W życie wchodzą właśnie zmiany w dwóch ważnych dla przewoźników ustawach: o transporcie drogowym i o tachografach. W pierwszej najważniejsze dla przewoźników są zmiany w taryfikatorze. Został on dostosowany do unijnego rozporządzenia i zawiera podział naruszeń na poważne (PN), bardzo poważne (BPN) i najpoważniejsze (NN).
Czytaj także: Stawki opłat za badanie tachografu
Pojawią się kary za naruszenia, których do tej pory w Polsce ITD nie nakładała. Jedna z surowszych dotyczy ewidencjonowania czasu pracy. Fałszowanie ewidencji czasu pracy lub odmowę udostępnienia jej kontrolerom wyceniono na 8 tys zł. Maksymalna kara dla przedsiębiorcy podczas kontroli drogowej wzrasta z 10 tys. zł do 12 tys. zł.
Zmieni się też tryb nakładania kar na osoby zarządzające transportem z wykroczeniowego na administracyjny. Maksymalna kara za wszystkie naruszenia dla osoby zarządzającej również się zmieni i będzie wynosić 3 tys. zł. Doprecyzowane zostaną przepisy o postępowaniach w sprawie oceny dobrej reputacji przewoźnika, w celu np. uruchamiania procedury za najpoważniejsze naruszenia, których kierowcy dopuścili się w innych krajach.
Druga z ustaw umożliwia m.in. wdrożenie nowych tzw. inteligentnych tachografów i ogranicza zjawisko manipulacji, m.in. poprzez nowe zasady ich instalacji, naprawy i sprawdzania. Nowa ustawa dostosowuje polskie przepisy do wymagań europejskich. Pojawia się zakaz reklamowania oraz sprzedaży urządzeń, przedmiotów i oprogramowania, służących do manipulowania tachografami. Kolejną nowością są zasady kontroli, np. poprzez kierowanie pojazdów w razie podejrzenia przez inspektora manipulacji do zatwierdzonego warsztatu, w którym zostanie przeprowadzona szczegółowa kontrola instalacji pojazdu. Gdy nie wykaże nieprawidłowości, jej koszty pokryje wojewoda.