INCOTERMS: kiedy sprzedający musi dowieźć produkty do miejsca wskazanego w umowie

Dopiero, gdy towar dotrze do wyznaczonego punktu, sprzedający dokona prawidłowej dostawy ładunku. Nie ma znaczenia to, czy i z usług ilu przewoźników korzystał, aby ten przewóz zorganizować. Za cały proces przemieszczania dostawy bierze on odpowiedzialność oraz ponosi jego koszty. Taka jest istota reguły DAP ze zbioru INCOTERMS.

Publikacja: 18.08.2017 06:00

INCOTERMS: kiedy sprzedający musi dowieźć produkty do miejsca wskazanego w umowie

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Ustalenie warunków dostawy towaru jest jednym z ważniejszych zadań stojących przed stronami umowy przewidującej sprzedaż określonego produktu. Od tego, w jakim miejscu zostanie on wytworzony, do jakiego miejsca ma zostać dostarczony i kto ma zapłacić za jego transport, zależy przecież cena produktu. W każdym razie powinna być uzależniona. W przeciwnym wypadku może się okazać, że jedna ze stron kontraktu przypłaci jego podpisanie olbrzymim kosztem, może nawet stratą, druga może osiągnąć nadspodziewane zyski. Będzie to szczególnie widoczne przy transakcjach dotyczących ciężkich lub dużych produktów, gdy zaistnieje konieczność przewożenia ich na znaczne odległości. W takich wypadkach sam koszt transportu i związanych z nim usług (wynajem odpowiednich środków przewozu, załadunek, przeładunek, wyładunek, manewrowanie w portach lub terminalach) może dorównywać wartości samego towaru.

Jeżeli sprzedający tego nie uwzględni, a jednocześnie zobowiąże się do dokonania dostawy towaru w miejscu innym niż jego własna siedziba (magazyn, fabryka), może narazić się na straty. Dlatego cena produktu musi być skorelowana z warunkami dostawy. Te wskazują do jakiego miejsca ładunek powinien zostać dowieziony i kiedy będzie można uznać go za prawidłowo dostarczony drugiej stronie. Z taką dostawą wiąże się zwykle przejęcie nad nim pieczy przez drugą stroną, co jednak nie musi zwalniać organizującego transport z kosztów. Miejsce, do którego towar ma zostać ostatecznie dowieziony i to, w którym dostawę uważa się za prawidłowo dokonaną wcale nie muszą się pokrywać.

Reguły jedno- i dwupunktowe

Istnieją takie warunki handlowe wypracowane przez wieloletnią praktykę, które rozdzielają te miejsca. Są oczywiście i takie, w których ostateczne miejsce dostarczenia ładunku i dokonania dostawy pokrywają się. Odwołując się do bardzo popularnych reguł Incoterms (w najnowszej wersji Incoterms 2010) przykładem formuły drugiego rodzaju jest ta oznaczona akronimem DAP.

DAP, czyli Delivered At Place – Dostarczone do miejsca (wskazany punkt dostawy, najlepiej jak najbardziej szczegółowo opisany) jest tą, która oddaje gestię transportową i ubezpieczeniową w ręce sprzedającego (np. eksportera). Ta pierwsza oznacza obowiązek i jednocześnie przywilej organizacji transportu. To sprzedający ustala optymalną trasę przewozu, wybiera środek transportu (oczywiście, o ile ma w tym zakresie pewną swobodę, uwzględniając rodzaj ładunku i ustalony czas dostawy) oraz przewoźnika (przewoźników) lub spedytora. W każdym razie to jego zadaniem jest tak zorganizować ten proces, aby ładunek w bezpieczny sposób dotarł z miejsca jego wytworzenia do miejsca wskazanego jako docelowe.

Wszystkie koszty wynikające z transportu spoczywają na sprzedającym. I w związku z tym powinny być wliczone w cenę. Przywilej przejęcia gestii transportowej wiąże się z tym, że sprzedający – jeżeli ma taką możliwość – może osiągnąć przewagę konkurencyjną. Jego towar może być tańszy, w szczególności na rynku międzynarodowym, dzięki organizacji transportu. W jaki sposób? Jeżeli firma dokonuje bardzo wielu transakcji, dostarcza duże ilości ładunków może korzystać z preferencyjnych stawek u przewoźników i/lub spedytorów. Przykładowo zamiast regularnej taryfy na przewóz kontenera promem morskim, uzyskuje od armatora zniżkę z faktu bycia stałym i ważnym klientem.

Gestia ubezpieczeniowa

Z kolei gestia ubezpieczeniowa, także znajdująca się w rękach sprzedającego, oznacza obowiązek ponoszenia ryzyka za towar. Aż do momentu, w którym ładunek nie znajdzie się w ustalonym miejscu (w terminie wynikającym z umowy) ryzyko jego przypadkowej utraty, kradzieży, uszkodzenia, zniszczenia ponosi sprzedający. Stąd w jego interesie jest, aby wykupić ubezpieczenie (cargo).

Jeżeli towar nie dotrze bowiem do miejsca docelowego lub dotrze tam w złym stanie, nie będzie można uznać, że doszło do dostarczenia ładunku. Kupujący będzie mógł żądać wykonania kontraktu, a sprzedający nie będzie w stanie wywiązać się z tego obowiązku. Z pomocą może przyjść wówczas odszkodowanie, które przynajmniej w wymiarze finansowym ochroni sprzedającego (częściowo lub całkowicie).

Krok po kroku

Jakie są zatem szczegółowe obowiązki stron, jeżeli zdecydują się zastosować formułę DAP? W celu lepszego zrozumienia jej wykładni warto posłużyć się przykładem. Niech polska firma Z będzie eksporterem, którego firma znajduje się w Olsztynie, a amerykańska firma Y importerem, którego firma znajduje się w Nowym Jorku. Dostawa towaru ma nastąpić według reguły DAP (port Newark, nabrzeże nr 8) w dwa miesiące od daty podpisania kontraktu.

W takim przypadku polska firma musi wyprodukować (kupić) towar – przedmiot umowy. Następnie opakować go i oznakować. Pierwszą czynność przeprowadza sie tak, aby towar mógł być bezpiecznie przewożony, uwzględniając potrzebę zastosowania transportu wodnego. Drugą w taki sposób, aby ładunek (opakowanie, kontener) z łatwością dało się zidentyfikować na potrzeby danej transakcji, w tym uwzględniając instrukcje i wskazówki kupującego.

Ponieważ to sprzedający posiada gestię transportową, on dokonuje wyboru przewoźnika (przyjmijmy, że w grę wchodzi wyłącznie transport morski), miejsca załadunku na statek. Może więc poszukiwać jak najlepszych ofert rozważając opcje np. załadunku w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie, czy też Hamburgu lub Antwerpii. Niezależnie od ostatecznej decyzji, obowiązkiem sprzedającego będzie dostarczyć ładunek do wybranego portu i dokonać jego załadunku na uzgodniony z przewoźnikiem statek.

Zakładając, że sprzedający wybrał port w Gdyni, będzie on musiał zapłacić (ponieść koszt) za załadunek towaru na ciężarówkę w magazynie w Olsztynie, przewóz do Gdyni, wyładunek w portowym terminalu, załadunek na statek, umieszczenie i zabezpieczenie kontenerów (paczek, skrzyni). Do obowiązków polskiej firmy należy także dokonanie odprawy celnej w eksporcie, a gdyby były wymagane, musiałaby także zdobyć niezbędne dokumenty (licencje, pozwolenia) umożliwiające dokonanie eksportu.

Na tym obowiązki się nie kończą, jak i nie wyczerpuje to katalogu kosztów. Zgodnie z tym, co było już powiedziane, gestia transportowa w całości jest po stronie sprzedającego. Tym samym musi on ponieść koszt frachtu aż do portu w Newark (koło Nowego Jorku). Co więcej, nadając towar do przewozu musi uwzględnić około trzytygodniowy termin, jakiego potrzebuje statek, aby pokonać trasę Polska – USA. Zgodnie z kontraktem przyjętym dla tego przykładu, dostawa towaru miała nastąpić po dwóch miesiącach od daty podpisania umowy. A ta będzie mogła zostać uznana za prawidłowo dokonaną dopiero wówczas, gdy statek zawinie do portu w Newark i zacumuje przy ustalonym nabrzeżu.

Rola kupującego

Wówczas też zaczyna się rola kupującego. Musi on dokonać wyładunku towaru ze statku.

Uwaga! W praktyce może być tak, że umowa frachtu przewiduje wyładunek towaru w porcie docelowym. Wówczas ten koszt ponosi sprzedający, ponieważ to on płaci za transport. Co więcej nie ma prawa żądać od partnera zwrotu kosztów wyładunku, chyba że strony wyraźnie postanowią w umowie inaczej. Do jego obowiązków należy także przeprowadzenie towaru przez odprawę celną, w tym poniesienie kosztów cła, podatków i innych opłat związanych z wprowadzaniem towaru na dany obszar celny (jeżeli występują).

Jeżeli dany kraj wymaga uzyskania licencji (pozwolenia) na import danego towaru, obowiązek jej uzyskania również spoczywa na kupującym. Na tym kończą się obowiązki importera wynikające z formuły DAP, chociaż można oczywiście domyślać się, że będzie on musiał przewieźć towar dalej (np. do własnego magazynu lub do innego kontrahenta – gdy importer jest tylko pośrednikiem). ©?

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: m.koltuniak@rp.pl

Zbiór reguł Incoterms 2010

Na zbiór reguł Incoterms 2010 składa się 11 następujących formuł:

- EXW (Ex Works),

- FCA (Free Carrier),

- FAS (Free Alongside Ship),

- FOB (Free On Board),

- CPT (Carriage Paid To),

- CIP (Carriage and Insurance Paid to),

- CFR (Cost and Fright),

- CIF (Cost, Insurance and Fright),

- DAT (Delivered At Terminal),

- DAP (Delivered At Place),

- DDP (Delivered Duty Paid). -

Jak to było z zasasami handlowymi

Międzynarodowe reguły handlowe Incoterms są zalecane do stosowania przez Międzynarodową Izbę Handlową z siedzibą w Paryżu. Ona też jest ich autorem. Reguły są odpowiedzią na potrzeby przedsiębiorców, w szczególności działających w skali globalnej, chociaż poszczególne formuły z powodzeniem nadają się do stosowania w handlu wewnątrzkrajowym (domowym).

W handlu międzynarodowym mają o tyle większe znaczenie, że pozwalają przełamać różnice kulturowe, regionalne lub lokalne zwyczaje oraz zróżnicowane interpretacje na pozór podobnych pojęć i terminów. Po prostu ujednolicają zasady określające bardzo istotne czynności i punkty zwrotne występujące w procesie przemieszczania ładunków. Ich uważne stosowanie sprawia, że nie powinno budzić wątpliwości, która strona umowy (sprzedający czy kupujący) odpowiada i ponosi koszty tak ważnych czynności jak:

- dokonanie załadunku towaru oraz jego przewozu do wynegocjowanego przez strony miejsca,

- uzyskanie dokumentów pozwalających na dokonanie przewozu,

- zdobycie licencji (pozwoleń) eksportowych i/lub importowych,

- przeprowadzenie towaru przez procedurę eksportową i/lub importową,

- dokonanie ubezpieczenia ładunku na czas jego przewozu.

Po raz pierwszy reguły Incoterms zostały wydane w 1936 roku, później były kilkakrotnie zmieniane, m.in. w 1953 r., 1967 r., czy też 1990 r. Przedostatnia zalecana wersja miała datę 2000, a najbardziej aktualna jest oznaczana jako Incoterms 2010. Wszystkie modyfikacje były wynikiem postępu technicznego i zmieniającej się praktyki. W ten sposób kolejne wersje starają się jak najlepiej odpowiadać rzeczywistości, praktycznym zachowaniom przedsiębiorców i ich oczekiwaniom.

Kolejne modyfikacje powodowały zmiany w interpretacjach pewnych pojęć, a także znikanie i pojawianie się nowych formuł. Przykładowo w wersji 1980 stosowana była formuła FOB Airport, która w późniejszych odsłonach zniknęła. Z kolei jeszcze w wersji 2000 można było znaleźć takie reguły jak: DAF (Delivered At Frontier), DES (Delivered Ex Ship), DEQ (Delivered Ex Quay) czy też DDU (Delivered Duty Unpaid). W najnowszej wersji 2010 już ich nie ma, natomiast w ich miejsce pojawiły się reguły: DAT (Delivered At Terminal) oraz DAP (Delivered At Place).

Odmienne rozumienie reguł, w tym oznaczonych takim samym trzyliterowym akronimem, sprawia, że powołując się na reguły Incoterms (włączając ich stosowanie do kontraktu) należy sprecyzować, o którą wersję chodzi. Jest to szczególnie istotne, gdy strony celowo nie chcą, aby była to wersja najnowsza. Jeżeli natomiast taka data nie zostanie wskazana, czyli kontrahenci umieszczą wyłącznie odniesienie do samej nazwy Incoterms, to przyjmuje się, że mieli na myśli wersję najbardziej aktualną, czyli obecnie Incoterms 2010. -

Ustalenie warunków dostawy towaru jest jednym z ważniejszych zadań stojących przed stronami umowy przewidującej sprzedaż określonego produktu. Od tego, w jakim miejscu zostanie on wytworzony, do jakiego miejsca ma zostać dostarczony i kto ma zapłacić za jego transport, zależy przecież cena produktu. W każdym razie powinna być uzależniona. W przeciwnym wypadku może się okazać, że jedna ze stron kontraktu przypłaci jego podpisanie olbrzymim kosztem, może nawet stratą, druga może osiągnąć nadspodziewane zyski. Będzie to szczególnie widoczne przy transakcjach dotyczących ciężkich lub dużych produktów, gdy zaistnieje konieczność przewożenia ich na znaczne odległości. W takich wypadkach sam koszt transportu i związanych z nim usług (wynajem odpowiednich środków przewozu, załadunek, przeładunek, wyładunek, manewrowanie w portach lub terminalach) może dorównywać wartości samego towaru.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara