Od 30 czerwca, gdy weszła w życie ustawa o wspieraniu nowych inwestycji, wsparcie nie jest zależne od miejsca położenia inwestycji.
Zmiany w przepisach regulujących funkcjonowanie specjalnych stref ekonomicznych zapowiadał w trakcie Forum Ekonomicznego w Krynicy w 2017 roku ówczesny wicepremier Mateusz Morawiecki. Nowe zasady przyznawania przedsiębiorcom pomocy w postaci zwolnień z podatku dochodowego są lepiej dostosowane do potrzeb małych i średnich przedsiębiorstw, dla których inwestowanie w specjalnych strefach ekonomicznych było znacznie utrudnione, z uwagi na to, że nie posiadały wystarczającego kapitału.
Czytaj także: Dotacje unijne: poprzez design do dotacji na inwestycje
Nowa ustawa to prawdziwa rewolucja. Wsparcie zarezerwowane dotychczas dla przedsiębiorców znajdujących się w specjalnych strefach może być udzielone na terenie całego kraju. Uzyskanie pomocy w miejscu prowadzenia działalności, bez konieczności inwestowania w odległym od siedziby przedsiębiorcy terenie objętym specjalną strefą, jest dla mniejszych firm wygodniejsze i tańsze. Pozwala też na wybór lokalizacji inwestycji w oparciu o argumenty ekonomiczne i logistyczne bez kierowania się położeniem strefy.
Dotychczas ze zwolnień korzystały korporacje i duże firmy produkcyjne, dla których wielkie przedsięwzięcia w różnych, oddalonych od siebie miejscach były możliwe do zrealizowania. Wszystkie funkcjonujące w ramach istniejących 14 specjalnych stref ekonomicznych będą kontynuowały działalność aż do 2026 roku, zgodnie z udzielonymi im zezwoleniami; nowe przepisy nie ingerują w treść ich uprawnień.