W Polsce brakuje ok. 50 tys. programistów. A popyt na nich rośnie. Pandemia wymusiła na wielu firmach pracę zdalną. Nic więc dziwnego, że są kuszeni przez zagraniczne firmy lepszymi pensjami i warunkami rozwoju. Z uwagi na skok cywilizacyjny, przed którym stoimy, to ludzie ważni dla polskiej gospodarki. Polski Ład miał tworzyć lepsze warunki rozwoju m.in. dla nich. Jest odwrotnie. Bo za to, że są wysokiej klasy specjalistami zarabiającymi powyżej przeciętnej, zostaną „nagrodzeni" podwyższoną składką zdrowotną, a tak naprawdę nowym 9-proc. podatkiem.
Podobną „nagrodę" za zaradność i kreatywność otrzyma wielu z 700 tys. przedsiębiorców – „liniowców", których dotknie nowa danina. Czy o to chodziło autorom programu? I czy tak chcą zatrzymać specjalistów w Polsce? Na te pytania musi sobie odpowiedzieć rząd. I na wiele innych. Czy stracić mają też fryzjerzy, właściciele małych restauracji, sklepów osiedlowych? Polski Ład podatkowy nie polepsza ich sytuacji.
Czytaj też:
Nowe przepisy "Polskiego Ładu" PiS obciążą zagraniczne spółki
Przedsiębiorca nie rozliczy już zakupu mieszkania w kosztach