Prawo karne-gospodarcze: kiedy przedsiębiorca może liczyć na naprawienie szkody

Sąd może orzec środek kompensacyjny w postaci obowiązku likwidacji wyrządzonej przestępstwem szkody. Jeżeli okaże się to znacznie utrudnione, to pokrzywdzony dostanie nawiązkę w wysokości do 200 tys. zł.

Publikacja: 07.08.2015 05:00

Prawo karne-gospodarcze: kiedy przedsiębiorca może liczyć na naprawienie szkody

Foto: 123RF

Co roku wielu przedsiębiorców ponosi milionowe straty na skutek przestępstw popełnianych przez nieuczciwych kontrahentów. Dzieje się tak np., gdy biznesowy partner – stosując oszukańcze metody – wprowadza kontrahenta w błąd, a później nie wywiązuje się z przyjętego na siebie zobowiązania. Tego typu zabronione zachowania nierzadko mogą doprowadzić firmę do poważnych kłopotów finansowych.

Przedsiębiorcy, którzy padli ofiarą przestępstwa, powinni pamiętać o tym, że chociaż od 1 lipca 2015 r. z kodeksu postępowania karnego zostały wykreślone przepisy o powództwie cywilnym (tzw. powództwo adhezyjne), to nadal w toku postępowania karnego mogą oni liczyć na naprawienie szkody, którą ponieśli na skutek przestępstwa.

Wniosek o środek kompensacyjny

Nadal w toku postępowania karnego pokrzywdzony, który chce dochodzić swoich roszczeń, może złożyć wniosek o orzeczenie środka kompensacyjnego w postaci obowiązku naprawienia szkody. Wniosek taki może zostać złożony na piśmie lub ustnie do protokołu.

Istota tego środka kompensacyjnego polega na tym, że obejmuje on wszystkie roszczenia odszkodowawcze, jakie przysługują pokrzywdzonemu, w związku z popełnionym na jego szkodę przestępstwem. Zgodnie z art. 361 § 2 kodeksu cywilnego szkodą taką będą straty, które poniósł poszkodowany (tzw. damnum emergens), ale również utracone korzyści, które pokrzywdzony mógłby uzyskać, gdyby mu szkody nie wyrządzono (tzw. lucrum cessans). Sama strata w powszechnym rozumieniu tego słowa oznacza pomniejszenie czegoś.

W kontekście prawa cywilnego chodzi zawsze o szeroko rozumiany majątek poszkodowanego, np. uszczuplenie aktywów czy przybycie pasywów – powstanie nowych zobowiązań albo ich zwiększenie. Jednocześnie szkoda związana z utraconymi korzyściami ma zawsze charakter hipotetyczny. Często też występuje równocześnie z poniesioną stratą. Może ona polegać przykładowo na utracie możliwości otrzymania większego zarobku czy też konieczności wydatkowania większych środków na wynajem obiektu z uwagi na opóźnienia w realizacji własnego projektu. Jak słusznie uznał Sąd Najwyższy, szkoda ta musi być przez poszkodowanego wykazana z tak dużym prawdopodobieństwem, aby uzasadniała w świetle doświadczenia życiowego przyjęcie, że utrata korzyści rzeczywiście nastąpiła (wyrok Sądu Najwyższego z 3 października 1979 r., II CR 304/79).

Sąd nie może odmówić

Zgodnie z nowym brzmieniem art. 46 kodeksu karnego, który obowiązuje od 1 lipca tego roku, w razie skazania sprawcy sąd może orzec obowiązek naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Jeżeli jednak wniosek o naprawienie szkody zostanie złożony przez pokrzywdzonego lub inną osobę uprawnioną, a więc np. pełnomocnika pokrzywdzonego lub przez prokuratora, to sąd ma obowiązek orzeczenia obowiązku naprawienia szkody. Oznacza to, że sąd nie może odmówić orzeczenia obowiązku naprawienia szkody, jeżeli złożono wniosek, istnieją podstawy do skazania, a szkoda została określona i udowodniona.

Regułą powinno być orzeczenie obowiązku naprawienia całości szkody. Nie wyklucza to jednak orzeczenia obejmującego tylko część szkody. Tym bardziej że zgodnie z nowym brzmieniem art. 46 § 3 kodeksu karnego orzeczenie odszkodowania lub zadośćuczynienia nie stoi na przeszkodzie dochodzeniu niezaspokojonej części roszczenia w drodze postępowania cywilnego. Ponadto zgodnie z obowiązującym od 1 lipca tego roku art. 415 § 2 kodeksu postępowania cywilnego, jeżeli obowiązek naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę nie pokrywa całej szkody lub nie stanowi pełnego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, pokrzywdzony może dochodzić dodatkowych roszczeń w postępowaniu cywilnym.

Wydając wyrok skazujący, sąd może orzec obowiązek naprawienia szkody solidarnie przez współsprawców przestępstwa. Pogląd taki wyraził Sąd Najwyższy w swojej uchwale z 13 grudnia 2000 r. (I KZP 40/00).

Wina nie może budzić wątpliwości

Niezbędnym warunkiem orzeczenia obowiązku naprawienia szkody jest złożenie wniosku o orzeczenie tego środka kompensacyjnego. Wniosek taki może złożyć pokrzywdzony lub inna osoba uprawniona, a więc np. prokurator. Może on zostać złożony na piśmie lub ustnie do protokołu.

Innym warunkiem niezbędnym do orzeczenia obowiązku naprawienia szkody jest skazanie sprawcy za przestępstwo lub warunkowe umorzenie postępowania prowadzonego przeciwko niemu. Może to być zarówno przestępstwo umyślne, jak i nieumyślne. Co ważne, do orzeczenia obowiązku naprawienia szkody na podstawie art. 46 § 1 kodeksu karnego nie wystarczy skazanie lub warunkowe umorzenie postępowania za jakiekolwiek przestępstwo. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 4 marca 2003 r. (III KK 127/02), musi to być przestępstwo popełnione na szkodę osoby mającej wobec skazanego roszczenie o naprawienie szkody wynikającej z tego przestępstwa, czyli pokrzywdzonej przez przestępstwo, za które sprawca został skazany.

Pokrzywdzony dostanie nawiązkę

Nie w każdym wypadku możliwe będzie orzeczenie obowiązku naprawienia szkody. Może się bowiem zdarzyć, że dokładne określenie rozmiarów tej szkody będzie znacznie utrudnione lub wręcz niemożliwe. W takiej sytuacji sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego.

Zgodnie z obowiązującym od 1 lipca art. 46 § 2 kodeksu karnego, jeżeli orzeczenie obowiązku naprawienia szkody jest znacznie utrudnione, sąd może orzec zamiast tego obowiązku nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego. Wysokość takiej nawiązki nie może przekroczyć 200 tys. zł.

Jeśli zdarzy się, że przed rozstrzygnięciem sądu nastąpi zgon pokrzywdzonego na skutek przestępstwa popełnionego przez skazanego, to sąd może orzec nawiązkę na rzecz osoby najbliższej. Wydanie takiego orzeczenia będzie jednak możliwe wyłącznie wówczas, gdy sytuacja życiowa osoby najbliższej wskutek śmierci pokrzywdzonego ulegnie znacznemu pogorszeniu. Jeżeli takich osób najbliższych będzie kilka, to sąd będzie mógł orzec nawiązkę na rzecz każdej z nich.

Podstawa prawna: ustawa z 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (DzU nr 88, poz. 553 ze zm.)

Podstawa prawna: ustawa z 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego (DzU nr 89, poz. 555 ze zm.)

Arkadiusz Jaraszek,

prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota

Od 1 lipca 2015 r. obowiązuje szereg nowych przepisów kodeksu karnego oraz kodeksu postępowania karnego. Przepisy te w dość rewolucyjny sposób zmieniają model karania sprawców przestępstw, a także model procesu karnego, który ma być bardziej kontradyktoryjny. Wydaje się, że nowe przepisy kładą większy niż dotychczas nacisk na naprawienie pokrzywdzonemu szkody wyrządzonej przestępstwem. Przykładem jest choćby nowy art. 59a kodeksu karnego. Przepis ten wprowadza instytucję umorzenia postępowania na wniosek pokrzywdzonego, która dotychczas nie była znana. Takie mediacyjne umorzenie stanowi wyłom w procesowej zasadzie legalizmu.

Zgodnie z nowym art. 59a § 1 kodeksu karnego jeżeli sprawca przestępstwa pojednał się z pokrzywdzonym, w szczególności w wyniku mediacji i naprawił szkodę lub zadośćuczynił wyrządzonej krzywdzie, to pokrzywdzony może złożyć wniosek o umorzenie postępowania. W takiej sytuacji – co do zasady – organ prowadzący postępowanie będzie zmuszony do umorzenia postępowania. Nie będzie mógł tego uczynić jedynie w sytuacji, gdy zachodzi szczególna okoliczność uzasadniająca, że umorzenie postępowania byłoby sprzeczne z potrzebą realizacji celów kary.

Nie w każdej sytuacji będzie jednak zachodziła możliwość umorzenia postępowania na wniosek pokrzywdzonego.

Przede wszystkim jest to możliwe jedynie wówczas, gdy sprawca dopuści się występku zagrożonego karą nieprzekraczającą 3 lat pozbawienia wolności. W przypadku przestępstw popełnionych przeciwko mieniu umorzenie postępowania na wniosek pokrzywdzonego będzie możliwe wówczas, gdy występek jest zagrożony karą nieprzekraczającą 5 lat pozbawienia wolności. Umorzenie postępowania na wniosek pokrzywdzonego będzie możliwe także w przypadku popełnienia występku z art. 157 § 1 kodeksu karnego, a więc tzw. średniego uszczerbku na zdrowiu.

Z dobrodziejstwa umorzenia postępowania na wniosek pokrzywdzonego może skorzystać wyłącznie sprawca, który nie był uprzednio skazany za przestępstwo umyślne z użyciem przemocy.

Ważne jest także to, by pojednanie się z pokrzywdzonym, naprawienie szkody lub zadośćuczynienie wyrządzonej krzywdzie nastąpiło na początkowym etapie postępowanie. Przepisy wymagają, by nastąpiło to przed rozpoczęciem przewodu sądowego w pierwszej instancji.

Jeżeli sprawca swoim czynem wyrządził szkodę więcej niż jednemu pokrzywdzonemu, to musi on pojednać się, naprawić szkodę oraz zadośćuczynić za wyrządzoną krzywdę w stosunku do wszystkich pokrzywdzonych. Dodatkowo każdy z takich pokrzywdzonych musi złożyć swój odrębny wniosek o umorzenie postępowania lub przyłączyć się do wniosku złożonego przez jednego z nich.

Umorzenie postępowania na wniosek pokrzywdzonego nie jest następstwem procesowego stwierdzenia faktu popełnienia czynu zabronionego. Nie dochodzi tu do przypisania sprawstwa. Umorzenie postępowania – odmiennie niż warunkowe umorzenie postępowania karnego – nie obala zatem chroniącego podejrzanego domniemania niewinności. Z tego powodu decyzję w przedmiocie umorzenia postępowania na wniosek pokrzywdzonego może podjąć nie tylko sąd, lecz także prokurator.

Wyrok nie zamyka drogi cywilnej

Zgodnie z nowym art. 415 kodeksu postępowania karnego w razie skazania oskarżonego lub warunkowego umorzenia postępowania sąd orzeka nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, obowiązek naprawienia w całości lub w części szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Nawiązki na rzecz pokrzywdzonego, obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę nie orzeka się, jeżeli roszczenie wynikające z popełnienia przestępstwa jest przedmiotem innego postępowania albo o roszczeniu tym prawomocnie orzeczono. Co ważne, wyrok sądu karnego nie zamyka pokrzywdzonemu drogi cywilnej. Jeżeli bowiem orzeczony obowiązek naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę albo nawiązka orzeczona na rzecz pokrzywdzonego nie pokrywają całej szkody lub nie stanowią pełnego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, to pokrzywdzony może dochodzić dodatkowych roszczeń w postępowaniu cywilnym.

Co roku wielu przedsiębiorców ponosi milionowe straty na skutek przestępstw popełnianych przez nieuczciwych kontrahentów. Dzieje się tak np., gdy biznesowy partner – stosując oszukańcze metody – wprowadza kontrahenta w błąd, a później nie wywiązuje się z przyjętego na siebie zobowiązania. Tego typu zabronione zachowania nierzadko mogą doprowadzić firmę do poważnych kłopotów finansowych.

Przedsiębiorcy, którzy padli ofiarą przestępstwa, powinni pamiętać o tym, że chociaż od 1 lipca 2015 r. z kodeksu postępowania karnego zostały wykreślone przepisy o powództwie cywilnym (tzw. powództwo adhezyjne), to nadal w toku postępowania karnego mogą oni liczyć na naprawienie szkody, którą ponieśli na skutek przestępstwa.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego