Dane osobowe: zgoda wymuszona od klienta jest nieważna

Coraz częściej firmy w zamian za dostęp do usługi żądają podania danych osobowych, pieniędzy nie chcą. Taka praktyka może naruszać prawo.

Publikacja: 05.08.2015 07:51

Dane osobowe: zgoda wymuszona od klienta jest nieważna

Foto: Fotolia

Udostępniając dane osobowe, możemy liczyć nie tylko na rabat. Zdarza się, że od podania informacji o sobie i wyrażenia zgody na otrzymywanie reklam uzależniony jest dostęp do pewnych dóbr. Dochodzi wtedy do wymuszenia zgody na wykorzystywanie danych w celach marketingowych.

Spam za usługę

Z taką sytuacją mamy do czynienia w pociągach PKP Intercity. Podróżni mogą skorzystać z dostępu do internetu przez Wi-Fi oferowanego przez T-Mobile. Trzeba być jednak klientem tej sieci lub wyrazić zgodę na otrzymywanie informacji handlowych.

– Dostęp do Wi-Fi po akceptacji zgody marketingowej jest bardzo popularnym rozwiązaniem, stosowanym m.in. na lotniskach i dworcach kolejowych – mówi Konrad Mróz z T-Mobile Polska. Dodaje, że wprowadzenie odpłatności jest skomplikowane ze względów podatkowych na trasach międzynarodowych.

Wymuszanie danych nie podoba się jednak niektórym podróżnym, którzy woleliby zapłacić za dostęp do sieci esemesem czy kartą płatniczą, a nie zgodą na otrzymywanie reklam.

– Podobne praktyki były już traktowane przez generalnego inspektora ochrony danych osobowych jako wymuszenie zgody na przetwarzanie danych osobowych i otrzymywanie informacji handlowych – mówi Magdalena Kogut-Czarkowska, radca prawny w kancelarii Baker & McKenzie.

Z wymuszaniem zgody na przetwarzanie danych czy otrzymywaniem niechcianych reklam mamy do czynienia coraz częściej. Takie praktyki stosują niektóre sklepy internetowe, w których nie da się zakończyć transakcji bez zaznaczenia pewnych zgód.

– Wymuszona zgoda jest nieskuteczna i w momencie otrzymania informacji handlowej można o tym powiadomić przedsiębiorcę. Ponadto w każdej chwili mamy prawo wycofać zgodę na przetwarzanie naszych danych i otrzymywanie ofert handlowych – mówi Ewa Kurowska-Tober, radca prawny w kancelarii Linklaters. Dodaje, że w sklepach internetowych sprzedawca nie musi mieć zgody na przetwarzanie danych klienta, by zrealizować transakcję.

W praktyce możemy więc skorzystać z usługi, która wymusza udostępnienie naszych danych czy udzielenie innej zgody, a chwilę później taką zgodę wycofać.

Z ręki do ręki

– Wiele osób tego jednak nie zrobi, gdyż o tym nie wie albo po prostu zapomni. Przedsiębiorca będzie więc mógł przetwarzać te dane – mówi Katarzyna Szymielewicz z fundacji Panoptykon.

Trzeba pamiętać, że nawet wycofując zgodę, nie mamy gwarancji, że zostanie to uwzględnione. Wtedy nie pozostaje nam nic innego niż np. zawiadomienie GIODO lub dochodzenie swoich praw na drodze sądowej. Dając komuś nasze dane w zamian za usługę, rabat itp., ryzykujemy utratę kontroli nad tym, kto ma o nas informacje.

– Często dochodzi do handlu bazami danych. Sprzedający nie informują o tym osób, których danymi handlują, mimo że mają taki obowiązek. Przez to nie można się sprzeciwić przekazaniu danych innej firmie – mówi Ewa Kurowska-Tober. Dodaje, że to się nie zmieni dopóty, dopóki w przepisach nie pojawią się kary za niedopełnienie takich obowiązków informacyjnych.

Opinia

Paweł Litwiński, adwokat w Barta Litwiński Kancelaria Radców Prawnych i Adwokatów

Uzależnianie dostępu do usługi od zgody na otrzymywanie informacji handlowych, gdy nie ma innej możliwości korzystania z tej usługi, jest wymuszeniem zgody. W takiej sytuacji powinna być alternatywa zapłacenia pieniądzem. Z wymuszaniem zgody nie mielibyśmy jednak do czynienia, gdyby w konkretnych warunkach była inna możliwość skorzystania z podobnej usługi (np. innej firmy). Wymuszona zgoda na przetwarzanie danych osobowych czy na otrzymywanie informacji handlowych jest wadliwa. Nie wywołuje żadnych skutków prawnych. Można o tym powiadomić przedsiębiorcę, gdyby jednak wysyłał nam korespondencję. Jeżeli to nie poskutkuje, można zawiadomić GIODO. Można też przed sądem cywilnym dochodzić ochrony swoich dóbr osobistych. Gdyby takie sprawy się pojawiły, mielibyśmy rozstrzygnięte przez sądy, czy takie praktyki są wymuszeniem zgody czy nie.

Udostępniając dane osobowe, możemy liczyć nie tylko na rabat. Zdarza się, że od podania informacji o sobie i wyrażenia zgody na otrzymywanie reklam uzależniony jest dostęp do pewnych dóbr. Dochodzi wtedy do wymuszenia zgody na wykorzystywanie danych w celach marketingowych.

Spam za usługę

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów