Drogi płatne: kara za przejazd nieoznaczoną drogą jest bezpodstawna

Właściciela ciężarówki, który bez opłaty przejechał drogą płatną, nieoznakowaną tabliczką wskazującą na konieczność poboru elektronicznych pieniędzy nie można obciążać odpowiedzialnością za ich niewpłacenie i wymierzać mu kary finansowej.

Publikacja: 22.07.2015 06:30

Drogi płatne: kara za przejazd nieoznaczoną drogą jest bezpodstawna

Foto: 123RF

Sprawa dotyczyła kary za przejazd ekspresówką bez opłaty. Chodziło o jeden przejazd po drodze ekspresowej S7 bez uiszczenia opłaty. Wykryto to w zapisie ewidencyjnym zarejestrowanym przez urządzenie kontrolne. Odcinek drogi, po którym przejechał kontrolowany pojazd został wyszczególniony w załączniku nr 1 do przepisów wykonawczych w sprawie dróg krajowych lub ich odcinków, na których pobiera się opłatę elektroniczną oraz wysokości stawek opłaty elektronicznej.

Główny inspektor transportu drogowego orzekł o nałożeniu na właściciela pojazdu 3 tys. zł kary.

Przedsiebiorca nie kwestionował, że feralny przejazd miał miejsce. Wyjaśnił, że samochód służył do przewozu owoców. Tłumaczył, że ze względu na nasilenie skupu, pojawiła się konieczność ich przewozu do innej chłodni po drodze nr S7. Wybrany do tego samochód nie był przeznaczony do jazdy po tej drodze. W ostatniej chwili przedsiębiorca próbował kupić urządzenie do uiszczania elektronicznych opłat, ale się nie udało.

Elektroniczny system

Zarzucił inspektorowi naruszenie art. 13 i ust. 2 i 3 ustawy o drogach publicznych oraz rozporządzenia ministra infrastruktury oraz spraw wewnętrznych i administracji z 9 czerwca 2011 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Konkretnie chodziło o wprowadzenie nowego znaku drogowego D-39 a sygnalizującego opłaty drogowe oraz tabliczki T-34 wskazującej na pobór opłaty elektronicznej za przejazd drogą.

Przedsiębiorca wskazał na trudności z nabyciem urządzenia do pobierania opłat viaBOX. A to jego zdaniem stoi w sprzeczności z art. 13 i ust. 2, 3 i 6 ustawy o drogach publicznych nakładającymi na podmioty pobierające opłaty obowiązek zapewnienia użytkownikom dróg łatwego uiszczania opłat za przejazd. Zarzucił też, że na drodze nie było oznakowania o obowiązku uiszczenia opłaty elektronicznej, tj. znaku D-39 a i tabliczki T-34. Od wejścia w życie ustawy nakładającej obowiązek opłat do dnia zdarzenie upłynęło wiele dni.

Organ nie zmienił zdania. Podkreślił, że 1 lipca 2011 r. elektroniczny system poboru opłat zastąpił system "winietowy". Obowiązek uiszczenia opłaty elektronicznej spoczywa na korzystającym z dróg. Sankcja za naruszenie tego obowiązku nakładana jest na kierującego pojazdem.

W ocenie urzędników w sprawie nie zaistniały okoliczności, w świetle których wymierzenie kary było nieuzasadnione czy niesłuszne. Przyczyny, z powodu których opłata nie została uiszczona nie są okolicznościami istotnymi. Kara nie jest konsekwencją dopuszczenia się czynu zabronionego, lecz skutkiem zdarzenia niezgodnego z prawem. Organ podkreślił, że wykaz dróg płatnych został podany w rozporządzeniu. To nie znaki drogowe decydują o zaliczeniu drogi lub jej odcinka do objętych opłatą, lecz obowiązujące przepisy. Kierujący pojazdami mają obowiązek znać podstawowy zakres przepisów o drogach publicznych. Brak wiedzy w zakresie ponoszenia opłat elektronicznych nie może stanowić usprawiedliwienia. Skoro właściciel nie miał urządzenia do poboru opłat, to nawet gdyby był odpowiedni znak informacyjny o poborze opłat, to nie mógłby opłaty uiścić – twierdzili urzędnicy.

Odnieśli się też do trudności z nabyciem urządzenia viaBOX. Tłumaczyli, że obowiązek posiadania tego urządzenia jest bezwzględny. A w przypadku jego braku kierujący nie powinien poruszać się po drogach, za przejazd którymi pobierana jest opłata elektronicznie.

Przedsiębiorca zaskarżył decyzję o karze do sądu i wygrał. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że jego skarga zasługuje na uwzględnienie. Sąd zauważył, że stan faktyczny nie był kwestionowany przez skarżącego. Przyznał, że w miejscu i czasie określonym w decyzji jechał pojazdem o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony płatnym odcinkiem drogi krajowej bez wymaganej opłaty.

W sprawie chodzi jednak o to, czy brak odpowiedniego oznakowanie drogi publicznej, ma wpływ na wymierzenie kary. A także, czy trudności z nabyciem urządzenia i brak możliwości uiszczania opłat w inny sposób, niż przez stałe urządzenie elektroniczne do pobierania opłat, mogą uzasadniać nienakładanie kary.

Sąd nie podzielił poglądu organu, że kwestia prawidłowego oznakowania płatnych odcinków dróg jest bez znaczenia dla kary nakładanej na podstawie art. 13 k ust. 1 pkt 1 ustawy o drogach publicznych.

Znaczenie tablicy T-34

Nie zgodził się też z urzędnikami, że tabliczka T-34 służąca do oznakowania dróg, na których pobiera się opłatę elektroniczną ma znaczenie tylko informacyjne.

Odwołując się do orzecznictwa WSA stwierdził, że obok funkcji informacyjnej znak T-34 zawiera zakaz poruszania się po drodze bez opłaty. A zatem łączy funkcję informacji, jak i zakazu lub zobowiązania do określonego zachowania.

Przy interpretacji przepisów ustawy o drogach publicznych w zakresie nakładania kary za przejazd bez uiszczenia opłaty elektronicznej nie można nie uwzględnić przepisów ustawy prawo o ruchu drogowym odnoszących się do znaków drogowych. Znak T-34 odnosi się wprost do drogi, za przejazd którą została wymierzona kara.

Reguła zaufania

W ocenie sędziów za takim stanowiskiem przemawia chronologia wprowadzanych przepisów dotyczących pobierania opłat elektronicznych oraz znaku T-34.

Dlatego, aby nałożyć karę za przejazd bez opłaty drogą płatną, to powinna być ona właściwie oznaczona. Konstytucyjna reguła zaufania do państwa, określana także jako zasada lojalności państwa wobec obywatela, wyraża nakaz takiego stanowienia i stosowania prawa, by nie stawało się ono pułapką dla obywatela. Chodzi o to, aby obywatel mógł układać swoje sprawy w przekonaniu, że nie naraża się na skutki prawne, których nie mógł przewidzieć w momencie podejmowania decyzji.

Zgodnie z regułą zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa przyjąć należy, że warunkiem zastosowania sankcji administracyjnej jest doprowadzenie do stanu zgodnego z zasadami państwa prawa poprzez odpowiednie oznakowanie dróg, tak aby korzystający z dróg mieli świadomość ciążącego na nich obowiązku.

Po co są znaki drogowe

Uczestnik ruchu ma obowiązek zachowania się na drodze w sposób wskazywany przez znaki drogowe. Rolą państwa działającego za pośrednictwem właściwych organów jest stworzenie na drogach stanu zgodnego z przepisami. WSA uznał, że brak tabliczek na płatnych odcinkach drogi uniemożliwia użytkownikowi zorientowanie się, gdzie jedzie i dokonanie odpowiedniego wyboru pomiędzy drogą płatną a alternatywną bezpłatną. Korzystającego z drogi płatnej, nieoznakowanej tabliczką T-34 nie można obciążać odpowiedzialnością za nieuiszczenie opłaty i wymierzać mu kary pieniężnej. Tabliczka T-34 powinna się znajdować w takich miejscach, które umożliwią kierującemu wybór między drogę płatną a niepłatną.

Twierdzenie skarżącego o braku tej tabliczki nie zostało zweryfikowane przez organ, dlatego sąd uznał, że decyzję należało uchylić.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 8 czerwca 2015 r., VIII SA/Wa 219/15.

Sprawa dotyczyła kary za przejazd ekspresówką bez opłaty. Chodziło o jeden przejazd po drodze ekspresowej S7 bez uiszczenia opłaty. Wykryto to w zapisie ewidencyjnym zarejestrowanym przez urządzenie kontrolne. Odcinek drogi, po którym przejechał kontrolowany pojazd został wyszczególniony w załączniku nr 1 do przepisów wykonawczych w sprawie dróg krajowych lub ich odcinków, na których pobiera się opłatę elektroniczną oraz wysokości stawek opłaty elektronicznej.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara