Rzadko korzystamy z pozwów zbiorowych, a procesy trwają latami. Czy proponowane zmiany uatrakcyjniają to narzędzie?
Paweł Pietkiewicz: Z pewnością. W szczególności przedsiębiorcom, którzy będą chcieli przystąpić do takich postępowań jako powodowie. Gorzej, gdy będą pozywani. Ułatwienia dla członków grupy, w szczególności jeżeli mówimy o prawach konsumentów, mogą zmienić równowagę sił na korzyść powodów. Przedsiębiorcom może być trudniej się obronić przed roszczeniami grupowymi.
Czy pozwy zbiorowe mogą być skuteczniejsze od indywidualnych?
Tak. Ale ich skuteczność nie jest tylko wynikiem dobrze przygotowanej ustawy. Bardzo istotna jest także rola sądów, które powinny korzystać ze swoich uprawnień do zarządzania takim procesem. Wiele czynności przygotowawczych, w tym bardzo istotnych, jest wykonywanych przez strony. Tak jest np. z całym etapem ustalania składu grupy.
Proponuje się rozszerzenie pozwów zbiorowych na kontrakty. Czy widzi pan dla nich miejsce? Czy kontrahenci mogą być w podobnym położeniu?