Z orzecznictwa wynika jasno, że ocena, czy wystąpiła przewlekłość postępowania jest dokonywana na podstawie obiektywnych i ustawowych kryteriów w odniesieniu do realiów faktycznych i prawnych danej sprawy (postanowienie NSA z 8 maja 2012 r., II FPP 3/12).
Mówiąc inaczej, subiektywne odczucie podatnika, że jego czas oczekiwania na załatwienie sporu z fiskusem trwa za długo, nie ma znaczenia. Ważne jest to, ile obiektywnie czeka się na załatwienie sprawy w sądzie administracyjnym, na co istotny wpływ ma wewnętrzna organizacja pracy w sądach. Z wewnętrznych regulacji dotyczących urzędowania wynika bowiem, że sprawy wniesione do sądu co do zasady rozpoznaje się według kolejności wpływu. W praktyce sprowadza się to do tego, że sprawa wniesiona później nie może być rozpoznana przed tą, która trafiła do sądu wcześniej.
Sądy wskazują, że w ich pracy przewidziano sytuacje, w których sprawa może trafić na wokandę poza kolejnością, np. szybszą ścieżkę przewiduje sam ustawodawca dla określonej kategorii, czy skuteczny okazał się wniosek o rozpoznanie sprawy poza kolejnością z uwagi na ważne powody. Niemniej zasadnicze znaczenie dla załatwienia skargi zarzucającej przewlekłość ma to, ile średnio czeka się na załatwienie sprawy w danej instancji sądowej.
Sądowi trudno też będzie zarzucić opieszałość w innych obiektywnych sytuacjach np. gdy musi wypożyczyć akta. W jednej ze spraw NSA uznał, że wypożyczenie akt sprawy przez sąd administracyjny w związku z obowiązkiem współpracy z fiskusem należy do czynności koniecznych w danym postępowaniu. Tym samym upływ czasu związany z ich realizacją i procedowaniem przez urzędników, przy spełnieniu warunku ponaglania ich do jak najszybszego umożliwienia sądowi dalszego postępowania w sprawie, to okoliczność uzasadniającą zwłokę. W konsekwencji, zdaniem sądu, nie może to uzasadniać stwierdzenia przewlekłości postępowania w myśl przepisów dotyczących skargi na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki (postanowienie NSA z 20 grudnia 2013 r., II FPP 19/13).
Kolejnym rozstrzygnięciem, na które warto zwrócić uwagę jest postanowienie NSA w sprawie dotyczącej interpretacji podatkowej (postanowienie NSA z 8 maja 2012 r., II FPP 3/12). Sądu nie przekonał argument, że przewidywany 24-miesięczny okres oczekiwania na załatwienie takiej sprawy naruszył prawa skarżącego. Chybione okazały się zarzuty dotyczące złej organizacji pracy sądu, która powinna być taka, aby toczące się sprawy rozpatrywane były bez zbędnej zwłoki, a także argumenty finansowe.
Wniosek jest prosty: tego „zwykłego" okresu oczekiwania na wyznaczenie rozprawy, zwłaszcza przy braku wniosku o rozpoznanie sprawy poza kolejnością, nie można uznać za nieuzasadnioną zwłokę.
Co decyduje o przewlekłości
Ustawodawca określił przypadki kiedy można mówić o przewlekłości postępowania. W przypadku sądów, w tym administracyjnych, dla stwierdzenia, czy w sprawie doszło do przewlekłości, przede wszystkim ocenia się terminowość i prawidłowość podjętych czynności. Przy ocenie uwzględnia się łączny dotychczasowy czas postępowania od jego wszczęcia do chwili rozpoznania skargi, niezależnie od tego, na jakim etapie została ona wniesiona. Uwzględnia się też charakter sprawy, stopień jej faktycznej i prawnej zawiłości, znaczenie rozstrzyganych w niej zagadnień dla tego, kto wniósł skargę,. Na kwestię przewlekłości wpływa też zachowanie się strony, w szczególności tej, która zarzuciła przewlekłość postępowania.