Kłopoty spółki zaczęły się, gdy wojewódzki inspektor jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych zakazał jej wprowadzania do obrotu zafałszowanego artykułu pod dwiema nazwami: cydr z cynamonem i aromatyzowane wino owocowe niskoalkoholowe.
Firma nie zgadzała się z tym rozstrzygnięciem, odwołała się od decyzji, ale po terminie.
Podjęła co prawda próbę ratowania sytuacji i w piśmie złożonym osobiście w siedzibie organu wniosła odwołanie wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego wniesienia. Uzasadniając brak winy w uchybieniu terminu do wniesienia odwołania powołała się na zmęczenie i złe samopoczucie sekretarki odpowiedzialnej za obsługę korespondencji, będące wynikiem ciężkiej choroby jej ojca.
Odmowa przywrócenia terminu
Nic to jednak nie dało. Organ odwoławczy odmówił przywrócenia terminu do wniesienia odwołania. Uznał, że uchybienie nastąpiło z winy spółki. W jego ocenie choroba członka rodziny pracownika odpowiedzialnego za korespondencję nie stanowi usprawiedliwienia dla niedotrzymania terminu do wniesienia odwołania. Urzędnicy stwierdzili, że ciężki stan zdrowia ojca osoby odpowiedzialnej za korespondencję nie stanowił okoliczności uniemożliwiającej złożenia odwołania w terminie. W tej sytuacji strona mogła wyręczyć się bowiem innym pracownikiem.
Spółka nie dawała za wygraną, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nie uwzględnił jej argumentów.