KIO: powód kary umownej musi być jasny

Nie można w katalogu kar umownych wymienić „innych naruszeń umowy" – stwierdziła Krajowa Izba Odwoławcza.

Publikacja: 12.07.2017 08:41

KIO: powód kary umownej musi być jasny

Foto: 123RF

Polski Związek Pracodawców Budownictwa w swoim odwołaniu od specyfikacji istotnych warunków zamówienia (SIWZ) wskazywał na wiele naruszeń we wzorze umowy przetargu na zaprojektowanie i rozbudowę instalacji termicznego przekształcania odpadów na terenie Zakładu Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych (ZUSOK) w Warszawie.

Zdaniem skarżącego ingerencje zamawiającego – Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w m.st. Warszawie sp. z o.o. – były tak dalekie, że zupełnie burzyły koncepcję równości stron, która cechuje taki kontrakt. KIO uznała odwołanie w części, uwzględniając m.in. zarzut dotyczący kar umownych.

Zamawiający wyliczył bowiem 41 sposobów naruszenia kontraktu, za które groziły one (w bardzo zróżnicowanych wysokościach), a następnie zastrzegł, że także za „każdy inny przypadek" naruszenia kontraktu niż określony w umowie naliczy karę umową w wysokości 50 tys. zł.

Reprezentująca skarżącego kancelaria KZP zwróciła uwagę, że dzięki tej klauzuli zamawiający mógłby nawet codziennie wyszukiwać nowe podstawy obciążania wykonawcy karą umowną, bo przy tak poważnej i złożonej inwestycji nietrudno o uchybienia, które można interpretować jako naruszenie kontraktu.

W wyroku KIO, przyznając rację skarżącemu, nakazała wykreślenie tego ustępu z wzoru umowy, uznając, że tak zastrzeżona kara umowna nie miała na celu zmotywowania wykonawcy do należytego i terminowego wykonania zamówienia, lecz raczej umożliwienie zamawiającemu wypracowania dodatkowego zysku.

Polski Związek Pracodawców Budownictwa w swoim odwołaniu od specyfikacji istotnych warunków zamówienia (SIWZ) wskazywał na wiele naruszeń we wzorze umowy przetargu na zaprojektowanie i rozbudowę instalacji termicznego przekształcania odpadów na terenie Zakładu Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych (ZUSOK) w Warszawie.

Zdaniem skarżącego ingerencje zamawiającego – Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w m.st. Warszawie sp. z o.o. – były tak dalekie, że zupełnie burzyły koncepcję równości stron, która cechuje taki kontrakt. KIO uznała odwołanie w części, uwzględniając m.in. zarzut dotyczący kar umownych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona