Legalizacja pozyskania drewna wymagała tytułu własności - wyrok

Cechowanie drewna z prywatnych lasów ma potwierdzać, że pochodzi ono z legalnego źródła.

Publikacja: 07.07.2020 07:52

Legalizacja pozyskania drewna wymagała tytułu własności - wyrok

Foto: Fotorzepa/ Marta Bogacz

Powołując się na ustawę o lasach, starosta częstochowski odmówił świadectwa stwierdzającego legalność ocechowania i pozyskania drewna z działki leśnej. Małżeństwo ubiegające się o zaświadczenie twierdziło, że jest posiadaczem samoistnym działki w drodze dziedziczenia.

Postanowienie starosty nie było wyjątkowym aktem. Pomimo że w liczącej 9,2 mln ha powierzchni leśnej w Polsce zdecydowaną większość stanowią lasy państwowe, udział tych niepaństwowych, należących do osób fizycznych, kościołów, związków wyznaniowych i innych prywatnych podmiotów, zbliża się do 20 proc. – a np. na Mazowszu wynosi 45 proc., na Podlasiu i na Lubelszczyźnie zaś – ażc 79 proc. Toteż procedury określające warunki wyrębu w tych lasach są stałym przedmiotem dyskusji w internecie i były tematem interpelacji poselskiej.

Czytaj także: Lasy nie mogą trafiać do pieca - Lasy Państwowe chcą sprzedawać drewno elektrowniom, minister nie pozwala

Znowelizowana w lutym 2020 r. ustawa z 1991 r. o lasach zezwala na pozyskiwanie drewna z własnych lasów. Właściciele lasów niepaństwowych mają jednak obowiązek to drewno ocechować i uzyskać świadectwo legalności jego pozyskania. Jest to możliwe dopiero po spełnieniu wymogu zgodności z planem urządzenia lasu czy z innymi zadaniami z zakresu gospodarki leśnej. Dopiero wtedy mogą wystąpić do starosty po świadectwo legalności. Potwierdza ono, że drewno pochodzi z lasu należącego do konkretnego podmiotu.

Na odmowne postanowienie starosty wnioskodawcy wnieśli zażalenie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Częstochowie. Poinformowali, że płacą podatek leśny, a do rejestru gruntów nie zostali wpisani jako posiadacze samoistni, gdyż nie upłynął jeszcze termin do zasiedzenia w drodze dziedziczenia. Kolegium zaakceptowało jednak stanowisko starosty. Nie mógł on wydać świadectwa potwierdzającego stan hipotetyczny, nie wynikający z danych w rejestrze bądź w ewidencji gruntów.

Wnioskodawcy wnieśli skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Sąd uznał jednak skargę za nieuzasadnioną. Podkreślił, że celem cechowania drewna pozyskanego w niepaństwowych lasach jest potwierdzenie, że pochodzi ono z legalnego źródła. Przepisy mają zapobiegać bezprawnym wyrębom w prywatnych lasach i kradzieżom leśnym. Dlatego wymagają wykazania tytułu do uzyskania świadectwa legalności jego wycięcia. Skarżący go nie wykazali – ustalił sąd. W ewidencji gruntu jako władający samoistnie działką leśną figuruje ich zmarły krewny. W pierwszej kolejności powinni więc uregulować stan prawny nieruchomości. Starosta nie ma kompetencji, by na ich wniosek prowadzić postępowanie odnoszące się do stanu prawnego nieruchomości.

Sygnatura akt: II Sa/Gl 1530/19

Powołując się na ustawę o lasach, starosta częstochowski odmówił świadectwa stwierdzającego legalność ocechowania i pozyskania drewna z działki leśnej. Małżeństwo ubiegające się o zaświadczenie twierdziło, że jest posiadaczem samoistnym działki w drodze dziedziczenia.

Postanowienie starosty nie było wyjątkowym aktem. Pomimo że w liczącej 9,2 mln ha powierzchni leśnej w Polsce zdecydowaną większość stanowią lasy państwowe, udział tych niepaństwowych, należących do osób fizycznych, kościołów, związków wyznaniowych i innych prywatnych podmiotów, zbliża się do 20 proc. – a np. na Mazowszu wynosi 45 proc., na Podlasiu i na Lubelszczyźnie zaś – ażc 79 proc. Toteż procedury określające warunki wyrębu w tych lasach są stałym przedmiotem dyskusji w internecie i były tematem interpelacji poselskiej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona