Zdaniem urzędników faktury nie odzwierciedlały rzeczywistego przebiegu operacji gospodarczych, bo firma pośrednicząca nie prowadziła działalności, lecz tylko „produkowała" faktury. Jednocześnie fiskus zarzucił podatniczce, że nie dochowała należytej staranności.
Spółka nie zgadzała się z taką oceną. Przekonywała, że padła ofiarą oszusta, ale działała w dobrej wierze. Podkreślała, że wyboru kontrahenta dokonała z rekomendacji osoby, z którą współpracowała wiele lat. Był to przedstawiciel handlowy innego jej kontrahenta.
Nie miała powodów podejrzewać, że polecona przez niego spółka jest słupem, bo firmy handlowe często podkupują sobie dobrych pracowników. Handlowiec zawsze był rzetelny. O dochowaniu należytej staranności miało świadczyć też to, że przed rozpoczęciem współpracy żądano wszelkich dokumentów uwiarygodniających legalną działalność firmy. Przekonany był o tym także rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, który przystąpił do sprawy.
To też nic nie dało. Zdaniem urzędników spółka wpadła w pułapkę na własne życzenie. Kierowała się przede wszystkim niską ceną, która powinna wzbudzić jej czujność. Dokonała jedynie pobieżnej weryfikacji nowego kontrahenta, z którym nawet nie zawarła pisemnej umowy na dostawy. Kontakt zaś odbywał się wyłącznie telefonicznie i e-mailowo.
Podatniczka zaskarżyła decyzję, ale racji nie przyznał jej ani Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu, ani NSA. Nie miały wątpliwości, że faktury wystawione przez kontrahenta skarżącej nie odzwierciedlały rzeczywistego przebiegu operacji gospodarczych. Nie miało znaczenia, że towar istniał i został dostarczony do odbiorców. Bo kontrahent pośrednik posiadał wszystkie cechy tzw. znikającego podatnika, który nie miał faktycznego władztwa nad towarem. Nie prowadził działalności, zajmował się tylko wystawianiem i wprowadzaniem do obrotu nierzetelnych faktur.
Sąd kasacyjny nie kwestionował, że spółka wbrew swojej woli i świadomości została wmieszana w nieuczciwy proceder. Sama została w pewien sposób oszukana. Niemniej nie można uznać, że dochowała należytej staranności.