Konkurs ofert na zamówienie placówki medycznej w wyroku SN

Konkurs ofert na zamówienie placówki medycznej może przewidywać dodatkowe wymagania, np. negocjacje.

Publikacja: 17.06.2016 07:59

Konkurs ofert na zamówienie placówki medycznej w wyroku SN

Foto: 123RF

To sedno czwartkowego wyroku Sądu Najwyższego, dotyczącego bardzo ważnego zagadnienia prawnego, do tej pory nierozstrzygniętego. Sprawa dotyczyła zakresu swobody placówki medycznej, ogłaszając konkurs na świadczenia medyczne.

Laboratorium Medyczne z Katowic sp. z o.o. wystąpiło z pozwem o sądowe ustalenie nieważności konkursu, który w 2012 r. rozpisało Piekarskie Centrum Medyczne sp. z o.o. na świadczenie medycznych usług laboratoryjnych, wartych 675 tys. zł rocznie, a konkurs opiewał na trzy lata.

Do konkursu przystąpiły trzy placówki, w tym powódka, która go przegrała. Laboratorium Medyczne twierdzi, że bezpodstawnie. Zarzuciło zamawiającemu, że bezprawnie wprowadził do procedury konkursowej dodatkowy warunek, swego rodzaju drugi etap, dla firm, których oferty były najlepsze według kryteriów pozacenowych, mianowicie dodatkowe negocjacje co do ceny. A to ten etap zadecydował o wyborze wykonawcy usług, którym została spółka z Rudy Śląskiej.

Sąd Okręgowy i Sąd Apelacyjny w Katowicach oddaliły żądanie. Laboratorium nie dało za wygraną i odwołało się do Sądu Najwyższego.

Zgodnie z art. 26 ust. 3–4 ustawy o działalności leczniczej udzielenie zamówienia następuje w trybie konkursu ofert, a do niego stosuje się tylko niektóre przepisy ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, dotyczących zamówień zlecanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Na to ograniczenie powoływał się pełnomocnik Laboratorium Medycznego mecenas Seweryn Galos. Przekonywał Sąd Najwyższy, że NFZ owszem może dopuścić w konkursie rokowania (negocjacje), ale to zupełnie inna procedura. Jest ona dokładnie uregulowana, a niezadowolony z wyniku może decyzję konkursową zaskarżyć do sądu administracyjnego. A więc jest zewnętrzna kontrola. W konkursach organizowanych przez placówki medyczne, jak ten, oferenci mogą składać tylko protest do komisji konkursowej i odwołanie do kierownika szpitala, a więc tego, który konkurs organizuje. – To przemawia za ścisłym interpretowaniem procedury konkursowej, a przy takiej interpretacji miejsca na negocjacje nie ma. W efekcie konkurs był nieważny – podkreślał Galos.

Mecenas Adam Ptasiński, pełnomocnik pozwanego replikował, że to był nadal konkurs ofert, tylko uszczegółowiony w interesie zamawiającego szpitala, właśnie o negocjacje co do najlepszej oferty cenowej.

– Prawo takich dodatkowych wymagań nie zabrania – podkreślał.

Sąd Najwyższy podzielił to stanowisko.

– Nieprzypadkowo w ustawie o działalności leczniczej nie odwołano się do prawa zamówień publicznych, ale po to, by umożliwić placówkom medycznym szybkie, sprawne udzielanie zamówień na świadczenia zdrowotne – powiedział w uzasadnieniu sędzia SN Kazimierza Zawada.

Sędzia dodał, że szpitale mają zatem większą swobodę przy prowadzeniu konkursów, a rygor nieważności generalnie należy stosować ostrożnie. W ocenie SN zresztą negocjacje co do ceny nie wykraczały poza konkurs ofert.

To sedno czwartkowego wyroku Sądu Najwyższego, dotyczącego bardzo ważnego zagadnienia prawnego, do tej pory nierozstrzygniętego. Sprawa dotyczyła zakresu swobody placówki medycznej, ogłaszając konkurs na świadczenia medyczne.

Laboratorium Medyczne z Katowic sp. z o.o. wystąpiło z pozwem o sądowe ustalenie nieważności konkursu, który w 2012 r. rozpisało Piekarskie Centrum Medyczne sp. z o.o. na świadczenie medycznych usług laboratoryjnych, wartych 675 tys. zł rocznie, a konkurs opiewał na trzy lata.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów