Taksówkarze: uporządkowanie przewozów nie może ograniczać konkurencji

Planowane zmiany ustawy o transporcie drogowym są systematycznie atakowane przez środowisko korporacji taksówkarskich, które żąda stałej ochrony swoich przywilejów i ograniczenia konkurencji wyłącznie do usług taksówek. Wszelkie inne przewozy osób powinny mieć według korporacji taksówkarskich takie same obowiązki. To jednak oznacza ograniczanie konkurencji i działanie na niekorzyść obywateli, którzy nie będą mogli świadomie decydować o rodzaju wybieranych usług i będą ponosić wyższe koszty przewozów.

Publikacja: 11.06.2017 08:30

Taksówkarze: uporządkowanie przewozów nie może ograniczać konkurencji

Foto: 123RF

Federacja Przedsiębiorców Polskich apeluje o wdrożenie transparentnych przepisów, które uporządkują rynek transportu osobowego z uwzględnieniem korzyści dla Polaków w oparciu o nowe technologie, z wykorzystaniem aplikacji i innowacyjnych rozwiązań typu ridesharing czy carsharing, które pojawiają się w Polsce, a w Europie czy USA funkcjonują od kilku lat.

Co warto zrobić

Uporządkowanie rynku transportu osobowego powinno obejmować:

- zachowanie przywilejów korporacji taksówkarskich obowiązujących obecnie (oznakowanie, dostęp do buspasów, możliwość przyjmowania zleceń z ulicy, specjalne miejsca postojowe, możliwość wjazdu do stref zamkniętych dla ruchu osobowego, możliwość rozliczeń gotówkowych etc.) – jednak ze skrupulatną kontrolą przestrzegania wymogów oraz sprawności samochodów przez Inspekcję Transportu Drogowego;

- ustanowienie przejrzystych zasad funkcjonowania innych form przewozów osób w oparciu o nowe technologie – mniej rygorystyczne wymagania wejścia na rynek, jednak stymulujące wzrost zatrudnienia i małej przedsiębiorczości oraz odprowadzanie podatków i płatności bezgotówkowe w oparciu o możliwości technologiczne aplikacji IT (we współpracy z administracją państwową);

- utrzymanie konkurencyjności na rynku przewozów oraz dostępu konsumentów do zróżnicowanych usług na różnych poziomach cenowych uwzględnieniu elastycznych forma zatrudnienia, w tym poprawy sytuacji życiowej wybranych grup społecznych;

- poprawa jakości korzystania z infrastruktury transportowej w miastach, obniżenie cen przy wzroście jakości usług – uzupełnienie publicznego transportu zbiorowego w wybranych jego aspektach;

- stymulacja rynku pracy i poprawa sytuacji życiowej wybranych grup społecznych.

Naczynia połączone

- Obecnie nowoczesne technologie, infrastruktura, rynek pracy i wzrost gospodarczy są systemem naczyń połączonych. Efektywne wdrożenie technologii pozwala na tworzenie nowych miejsc pracy i rozwój przedsiębiorczości. Z pewnością nie można zrównywać klasycznych przejazdów taksówkarskich z nowoczesnymi usługami cyfrowymi oferującymi możliwość transportu osobowego. Korporacje taksówkarskie mają konkretne obowiązki – ale także przywileje – które jak najbardziej powinny zachować, Jednak przestrzeganie przepisów powinno być kontrolowane – zwłaszcza pod kątem sprawności samochodów. Można też – wzorem wielu państw na świecie – wprowadzić jeden kolor taksówek. Natomiast segment prywatnych przewozów osobowych powinien mieć odrębne regulacje – zaś wymogi nie mogą być takie same, jak w przypadku taksówek. Takie rozwiązania już funkcjonują w Europie – choćby w Londynie – mówi Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Nowelizacja ustawy o transporcie drogowym, likwidujących niejasności i absurdalne bariery dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie transportu pasażerów samochodami osobowymi innymi niż taksówki pozwoliłoby na rozwój zróżnicowanych form transportu publicznego, aktywizację osób bezrobotnych lub dysponujących ograniczonym czasem (inne zajęcia, wychowywanie dzieci) i wzbogacenie rynku usług poprzez elastyczną ofertę transportową, istotną zwłaszcza w dużych miastach. Wyklarowanie sytuacji prawnej sprzyjałoby też poprawnemu opodatkowaniu i przestrzeganiu prawa.

- Warto przypomnieć że w Polsce od 1989 – 1997 roku przewozy indywidualne pasażerskie były zderegulowane i bynajmniej nie powodowało to jakichś szczególnych dramatycznych, nieznanych wcześniej lub później problemów, poza niezadowoleniem części „zasiedziałych" uczestników rynku. Próba ograniczenia działania platform byłaby zabiegiem anty-innowacyjnym, prowadziłaby do likwidacji możliwości świadczenia i korzystania z usług przy równoczesnym zwiększeniu presji na transport indywidualny. Byłoby to sprzeczne z generalną polityką Rządu i Komunikatem UE dotyczącym platform i gospodarki współdzielenia – wskazuje Marek Kowalski.

Co na to Komisja

Komisja Europejska zwraca uwagę, że regulowanie dostępu do rynku powinno mieć charakter uzasadniony i proporcjonalny, uwzględniać specyfikę innowacyjnych usług, a jednocześnie nie faworyzować jednego modelu świadczenia usług. Unia Europejska uważa, że zakazy lub różne formy eliminacji działania firm – platform teleinformatycznych są niesłuszne. Komunikat UE w tej kwestii nie pozostawia wątpliwości – ocenia platformy internetowe i gospodarkę dzielenia się jako czynnik rozwoju, poprawy jakości i zwiększenia dostępności usług, a jednocześnie zwiększenia zatrudnienia. Badania zlecone przez UE potwierdzają bardzo wysoką dynamikę rozwoju platform i ich udziału w gospodarce, a także zwiększenie zainteresowania klientów. Analizy prowadzą zaś do wniosku, że uelastycznienie rynków sprzyja wzrostowi PKB.

Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego