Ekolodzy będą mogli blokować inwestycje w sądzie. Taką możliwość stwarza projekt nowelizacji ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa. Obecnie pracuje nad nim rząd.
Proponowane przepisy są odpowiedzią na zastrzeżenia Komisji Europejskiej. Dotyczą one polskich specustaw. Według Komisji pozbawiają one organizacji pozarządowych możliwości skutecznej kontroli sądowej pozwoleń: wodnoprawnych, na budowę, koncesji geologicznych i decyzji administracyjnych.
Czytaj także: Oczko wodne nie zapobiegnie skutkom suszy, to ozdoba i nic więcej
Nowe przepisy zwiększają liczbę przypadków, kiedy organizacje ekologiczne będą mogły brać udział w postępowaniu o wydanie pozwolenia na budowę. Dają im do tego prawo wtedy, gdy wcześniej inwestor uzyskał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach, ale jej postanowień nie uwzględnił w pozwoleniu na budowę.
Rozwiązania tego obawiają się inwestorzy. Uważają, że na rynku działa wiele nieuczciwych organizacji, które paraliżują inwestycje odwołaniami. Następnie proponują, że wycofają je z sądu po wpłaceniu stosownej gratyfikacji. Projekt otwiera przed nimi kolejne możliwości.