Chodzi o ustawę hazardową, która przewiduje drakońskie kary za urządzanie gier bez wymaganych koncesji, zezwoleń lub zgłoszeń. W przypadku gier na automatach wynosi ona 100 tys. zł od każdego urządzenia. MF zaznacza, że np. dodatkowe pytania, sugerujące, że wygrana zależy od wiedzy gracza, niczego nie zmieniają. Podkreśla też, że o charakterze gier rozstrzyga tylko minister finansów.