Felicjan T. domagał się w pozwie zobowiązania spółki „Grupa ABC" do usunięcia ze strony internetowej www.palacwin.pl (nazwa domeny jest fikcyjna) sformułowania naruszającego jego dobra osobiste: „Strona nieczynna do czasu uregulowania zaległych płatności".
Czytaj też:
Renoma: jak przedsiębiorca powinien sobie radzić z naruszeniem dóbr osobistych w internecie
W uzasadnieniu wskazał, że jest właścicielem restauracji „Pałac Win" w mieście P. Poprzednio, w tym samym lokalu i pod tą samą nazwą, restaurację prowadził inny podmiot – spółka X. Po opuszczeniu przez nią lokalu, Felicjan T. zawarł z jego właścicielem umowę najmu.
Poprzednia właścicielka restauracji podpisała umowę o wykonanie strony internetowej www.palacwin.pl, a potem także o wykonanie i prowadzenie fanpage'a oraz świadczenie usługi pozycjonowania. Zleceniobiorcą był Krzysztof R., który prowadził działalność gospodarczą w takim zakresie (działalność ta została przekształcona w jednoosobową spółkę kapitałową Krzysztofa R. - Grupę ABC). Spółka X miała korzystać z tej strony na podstawie udzielonej jej licencji. Co miesiąc miała za to płacić w sumie 750 zł netto. Ale nie płaciła.