W zakresie małych przedsiębiorstw, którzy na potrzeby CARES Act obejmują podmioty zatrudniające nie więcej, niż 500 pracowników, ustawa przewiduje wsparcie finansowe w ramach dwóch podstawowych programów pomocowych: Kredytu na Pokrycie Szkody Gospodarczej Wywołanej przez Klęskę oraz Kredytu na Ochronę Miejsc Pracy.
W praktyce, z racji możliwości umorzenia części Kredytu na Ochronę Miejsc Pracy, szczególnie on wzbudza zainteresowanie, i na nim także zostanie skupiona uwaga w niniejszym opracowaniu. Dodatkowo, przybliżony zostanie podstawowy wymóg kwalifikujący wnioskodawców do środków pomocowych, który w świetle wymogów statuowanych przez CAREs Act jest szczególnie istotny z punktu widzenia polskich przedsiębiorców mających spółki zależne w Stanach Zjednoczonych.
Jak wskazano powyżej, podstawowym wymogiem postawionym podmiotom ubiegającym się o kredyt w ramach CAREs Act jest wykazanie, iż wnioskodawca jest małym przedsiębiorcą, czyli nie zatrudnia więcej, niż 500 pracowników. Co w zakresie sposobu obliczania liczby pracowników jest jednak najistotniejsze to fakt, iż zgodnie z zasadami ogólnymi wnioskodawca obliczając liczbę pracowników zobowiązany jest uwzględnić nie tylko pracowników zatrudnionych w pełnym oraz niepełnym wymiarze pracy (oraz na innych podstawach) przez amerykańską spółkę ubiegającą się o kredyt, lecz również pracowników zatrudnionych przez wszystkie podmioty z nią powiązane lub od niej zależne. W praktyce ustanowienie takiego wymogu miało zapobiegać dzieleniu przedsiębiorstw na wiele mniejszych podmiotów, spełniając w taki sposób wymóg małego przedsiębiorcy. Co jednak najistotniejsze i z perspektywy spółki zależnej od zagranicznego podmiotu niosące za sobą dalekosiężne konsekwencje to fakt, iż sumując liczbę pracowników należy uwzględnić nie tylko amerykańskie podmioty powiązane i zależne, lecz również przedsiębiorstwa zagraniczne (z perspektywy amerykańskiej). W praktyce oznacza to, iż zgodnie z zasadami ogólnymi żadna amerykańska spółka zależna powiązana z podmiotem zatrudniającym poza USA ponad 500 pracowników nie kwalifikowałaby się do pomocy. W takiej sytuacji jest przy tym większość spółek założonych na terenie Stanów Zjednoczonych przez polskie spółki-matki.
Czytaj także: Koronawirus: zagraniczny kapitał utrudnia uzyskanie wsparcia