Pracownik wymaga
Jeszcze kilkanaście temu standardowym ubiorem pracowników biurowych były garnitury i garsonki. Z takim strojem utożsamiany był profesjonalizm pracowników danej firmy i takiego wymagali pracodawcy. Jednak tzw. dress code ewoluuje wraz ze zmianą sytuacji na rynku pracy oraz pojawiającymi się trendami HR. Aby pozyskać talenty niezbędne do rozwoju organizacji, pracodawcy muszą sprostać coraz bardziej precyzyjnym oczekiwaniom kandydatów.
W obliczu wielu atrakcyjnych ofert pracy na rynku, specjaliści oprócz wysokości wynagrodzenia oraz perspektyw rozwoju, coraz częściej zwracają uwagę na mniej oczywiste aspekty, które mogą podwyższyć lub obniżyć komfort pracy. Jest to lokalizacja i aranżacja biura, rozwiązania pracy elastycznej oraz kultura work-life balance w miejscu pracy, ale także obowiązujący dress code. Perspektywa braku konieczności noszenia stroju biznesowego każdego dnia pracy dla wielu profesjonalistów jest bardzo kusząca i może wpłynąć na decyzję o wyborze nowego miejsca zatrudnienia. Stąd też luźny dress code coraz częściej jest elementem komunikowanym w strategii employer brandingowych firm dążących do zwiększenia zatrudnienia, w szczególności tych kierujących swoją ofertę do przedstawicieli najmłodszych pokoleń pracowników.
Milenialsi szukają swobody
Rosnący odsetek zatrudnionych w firmach stanowią tzw. milenialsi, co również ma znaczący wpływ na zmiany kanonu ubioru funkcjonującego w organizacjach. Młodzi pracownicy oczekują od wykonywanej pracy, że będzie ona spójna z ich pasjami i zainteresowaniami, a tym samym będzie płynnie łączyła się z życiem prywatnym. Co więcej, chętnie korzystają z rozwiązań technologicznych, przez co często liberalnie podchodzą do rozdzielenia czasu pracy od odpoczynku.
Młodzi pracownicy nie mają problemu z zajmowaniem się sprawami prywatnymi w pracy, ale także odpisywaniem na służbowe wiadomości wieczorem. Zacieranie granicy pomiędzy życiem zawodowym i prywatnym sprawia, że oba te elementy w przypadku milenialisów są od siebie zależne i często tworzą integralną całość. Młodzi pracownicy oczekują od pracy komfortu zbliżonego do tego, którego doświadczają po godzinach. Przekłada się to zarówno na ich wymagania względem przestrzeni pracy, dostępu do nowoczesnego sprzętu, lokalizacji i otoczenia biura, jak i właśnie stroju, w jakim będą musieli pracować. Bardzo często poszukują więc firmy, która oprócz atrakcyjnych warunków zatrudnienia zagwarantuje im pewną dowolność w zakresie ubioru lub przynajmniej nie będzie stosowała bardzo formalnego i ściśle określonego dress code'u.
Innymi słowy, młodzi pracownicy oczekują standardów umożliwiających im wybór na tyle swobodnego stroju do pracy, który będzie stosowny podczas wykonywania obowiązków służbowych, ale jednocześnie będzie odzwierciedlał ich indywidualny styl i preferencje. W oczach milenialsów komfort pracy gwarantuje strój, który nie jest przebraniem, lecz bardziej biznesowym wariantem ubrań noszonych na co dzień, a jak wiadomo niewiele osób dobrowolnie wybrałoby garnitur czy garsonkę w dzień wolny od pracy.