Nasz produkt, ich patent - co zrobić z cudzym prawem do danego rozwiązania

Produkt jest ukończony, gotowy do sprzedaży i wtedy okazuje się, że ktoś ma na to rozwiązanie monopol. Czy to oznacza, że trzeba zrezygnować z przedsięwzięcia? Niekoniecznie! Trzeba jednak coś z cudzym prawem wyłącznym zrobić – im wcześniej, tym lepiej.

Aktualizacja: 20.04.2021 09:10 Publikacja: 20.04.2021 08:39

Nasz produkt, ich patent - co zrobić z cudzym prawem do danego rozwiązania

Foto: Adobe Stock

Pierwszym krokiem do poradzenia sobie z sytuacją jest stwierdzenie istnienia problemu. Informacja ta może pojawić się na etapie badania czystości patentowej, po otrzymaniu listu ostrzegawczego, postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia czy odpisu pozwu. Im wcześniej dowiemy się o cudzym prawie wyłącznym, tym więcej można zrobić. Warto jest zatem na bieżąco zapoznawać się z nowymi zgłoszeniami konkurencji, żeby jak najwcześniej mieć o nich wiedzę.

Zmiana projektu

Na etapie opracowania założeń projektu, jak i pod koniec prac, wskazane jest przeprowadzenie badania czystości patentowej. Badanie takie ma na celu odnalezienie wszystkich patentów („żyjących" i tych, które mogą zostać niedługo udzielone), które mogą stanowić przeszkodę w czerpaniu korzyści z opracowywanego rozwiązania. Na etapie projektu wiele cech może zostać jeszcze zmienionych, poprawionych czy w inny sposób zmodyfikowanych. Jeżeli będzie istniało ryzyko naruszenia, to jest jeszcze czas na wprowadzenie zmian, które sprawią, że ostateczny efekt prac nie będzie wchodzić w zakres ochrony cudzych praw wyłącznych. Faktem jest, że nie zawsze takie zmiany mogą być wprowadzone, jednak tam, gdzie jest to możliwe, należy takie działanie rozważyć. Niewątpliwą zaletą takiego działania jest pełna kontrola nad zmianami i brak konieczności kontaktu z uprawnionym czy wszczynania postępowania przed Urzędem Patentowym.

Czytaj też: Jakie formalności w związku z unieważnieniem patentu

Unieważnienie patentu

Jeżeli na wprowadzanie zmian w projekcie jest za późno (albo jest to z innych powodów niemożliwe), to warto rozważyć unieważnienie kłopotliwego patentu. Najczęściej wskazywaną podstawą do unieważnienia jest brak nowości lub poziomu wynalazczego chronionego rozwiązania. Nie należy zapominać o tym, że patenty unieważnić można z powodów formalnych, takich jak wyjście poza zakres pierwotnego ujawnienia czy niedostateczne ujawnienie wynalazku. Niezależnie od tego jaka podstawa unieważnienia zostanie wskazana należy złożyć wniosek o unieważnienie patentu w Urzędzie Patentowym.

Skąd zatem czerpać wiedzę o najbliższym stanie techniki, który może być użyty do unieważnienia patentu? Warto jest zacząć od samodzielnego przeanalizowania zgłoszeń i już udzielonych patentów. Ze względu na ogromną liczbę dokumentów patentowych nie jest możliwe przenalizowanie całego stanu techniki i odpowiedni dokument mógł nie zostać znaleziony przed wydaniem decyzji. Z dokumentami można zapoznać się poprzez np. darmowe bazy urzędów patentowych, jednak płatne bazy zapewniają większy komfort pracy i umożliwiają tworzenie bardziej skomplikowanych zapytań, przez co łatwiej można znaleźć interesujące dokumenty. Jeżeli mamy wiedzę o dokumentach niepatentowych, to także można je wykorzystać w trakcie postępowania.

Należy podkreślić, że po nowelizacji ustawy Prawo własności przemysłowej (dalej PWP), która weszła w życie 27 lutego 2020 r. zniknął obowiązek wskazania interesu prawnego przy unieważnieniu patentu – oznacza to, że każdy, a nie tylko potencjalny naruszyciel czy pozwany, może z takim wnioskiem wystąpić. Jest to o tyle istotne, że może nam zależeć na nieujawnianiu się w trakcie procesu unieważniania patentu. Taka sytuacja może mieć miejsce ze względu na dobre relacje z uprawnionym albo trwające rozmowy, na które negatywny wpływ może mieć jawne działanie. Rozwiązaniem może być zlecenie kancelarii patentowej wystąpienie, we własnym imieniu, z wnioskiem o unieważnienie patentu.

Warto też zaznaczyć, że możliwe jest też dostarczenie do Urzędu Patentowego, w trakcie trwania procedury udzielania patentu, informacji, które mogą mieć wpływ na ostateczny zakres ochrony – są to tak zwane uwagi strony trzeciej, które reguluje art. 44 ust. 1 PWP. Eksperci z Urzędu Patentowego mogą nie dotrzeć do trudnodostępnych informacji ujawniających rozwiązanie (prace magisterskie, ujawnienia na targach itp.). Taka ingerencja w proces udzielania patentu jest tańsza od późniejszego unieważnienia patentu, jednak wymaga ciągłego obserwowania działań konkurencji.

Zgoda uprawnionego

Uzyskanie zgody uprawnionego, w postaci licencji czy też odkupienie patentu, jest kolejnym rozwiązaniem, które należy rozważyć. Przy woli współpracy ze strony uprawnionego jest to rozwiązanie niewątpliwie najszybsze, jednak nie zawsze możliwe. Z jednej strony może być to kwestia wysokości wynagrodzenia, z drugiej uprawniony wcale nie musi chcieć dzielić się swoim monopolem. Czy można coś z tym zrobić?

W rzadkich przypadkach realnym rozwiązaniem będzie złożenie wniosku o udzielenie licencji przymusowej. Jest to o tyle trudne, że konieczne będzie wykazanie wszystkich przesłanek wskazanych w art. 82 ust. 1 PWP, którymi, poza brakiem chęci udzielenia licencji, są konieczność użycia zastrzeżonego rozwiązania do zapobiegania lub usunięcia stanu zagrożenia bezpieczeństwa Państwa i nadużywania prawa z patentu przez uprawnionego. Obecnie, w czasach pandemii, takie sytuacje mogą mieć miejsce i należy pamiętać, że takie rozwiązanie istnieje. W ogólności udzielenie takiej licencji będzie wyjątkiem, a nie regułą.

Innym rozwiązaniem są licencje wzajemne – my udostępniamy jeden z naszych patentów, a konkurent udostępnia swój. Jeżeli nasze portfolio praw wyłączonych jest rozbudowane, to tylko kwestią czasu jest sytuacja, w której nasze patenty zaczną „przeszkadzać" konkurencji w działaniu i będą oni stać przed takim samym dylematem, jak my teraz. Obu stronom zależy na swobodzie działania, zatem szanse na zgodne rozwiązanie problemu są większe. Jednak problemem tego podejścia jest konieczność posiadania licznych praw wyłączonych, co w Polsce nie jest jeszcze sytuacją powszechną. Dlatego zawsze warto patentować wypracowane rozwiązania – jak nie po to, żeby zabezpieczyć własny biznes czy przeszkodzić konkurencji, to po to, żeby mieć argumenty skłaniające do udzielenia nam licencji na interesujące nas rozwiązanie.

Trzeba działać!

Niezależnie od tego co planujemy zrobić, to jakieś działania podjąć trzeba. Brak akcji skutkować będzie wniesieniem powództwa, którego efektem mogą być straty finansowe, zakaz dalszego działania w zakresie naruszającym cudze prawo wyłączne, a także straty wizerunkowe wynikające z konieczności umieszczenia, we wskazanym przez uprawnionego miejscu, informacji o wyroku. Dlatego warto zająć się cudzymi patentami możliwie szybko, a ewentualne problemy dobrze jest zawczasu skonsultować z rzecznikiem patentowym, który doradzi optymalną, w danej sytuacji, strategię działania.

Oskar Gińko Rzecznik Patentowy AOMB Polska Kancelaria jest zrzeszona w sieci Kancelarie RP działającej pod patronatem dziennika „Rzeczpospolita".

Pierwszym krokiem do poradzenia sobie z sytuacją jest stwierdzenie istnienia problemu. Informacja ta może pojawić się na etapie badania czystości patentowej, po otrzymaniu listu ostrzegawczego, postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia czy odpisu pozwu. Im wcześniej dowiemy się o cudzym prawie wyłącznym, tym więcej można zrobić. Warto jest zatem na bieżąco zapoznawać się z nowymi zgłoszeniami konkurencji, żeby jak najwcześniej mieć o nich wiedzę.

Zmiana projektu

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona