W przypadku ustalenia przez organ nadzoru budowlanego, że dla wykonania określonych robót budowlanych konieczne było uprzednie uzyskanie pozwolenia na budowę, a pozwolenia tego inwestor nie uzyskał, wówczas wszczęcie postępowania legalizacyjnego jest uzasadnione. Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 9 marca 2017 r. (II OSK 2319/15), w którym oddalił skargę kasacyjną od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie z 31 marca 2015 r. (II SA/Lu 617/14).
Zgłoszenie to a mało
Wyrok został wydany w następującym stanie faktycznym. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego (PINB) przeprowadził kontrolę na terenie gospodarstwa rolnego. W toku kontroli PINB ustalił, że na tym terenie niezgodnie z przepisami wybudowany został betonowy zbiornik. Właściciel nieruchomości wyjaśnił, że zbiornik został wykonany ok. roku 2005 i że służy on do zbierania wody deszczowej. Stwierdził także, że wykonanie tego zbiornika nastąpiło na podstawie zgłoszenia przedłożonego do starostwa powiatowego. PINB uznał, że betonowy zbiornik zakwalifikować należy jako budowlę będącą zbiornikiem na deszczówkę. Ponadto, PINB ustalił, że budowa zbiornika prowadzona była bez wymaganego pozwolenia na budowę. Dlatego, w pierwszej kolejności, PINB wstrzymał prowadzenie robót budowlanych związanych z ww. betonowym zbiornikiem, a następnie nałożył na inwestora (właściciela nieruchomości) obowiązek przedstawienia w wyznaczonym terminie zaświadczenia wójta o zgodności budowy z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo ostatecznej decyzji o warunkach zabudowy (w razie braku planu miejscowego), czterech egzemplarzy projektu budowlanego zbiornika wraz z opiniami, uzgodnieniami i innymi dokumentami wymaganymi przepisami.
Pomimo nałożenia przez PINB obowiązku przedstawienia ww. dokumentów, w wyznaczonym terminie inwestor ich nie przedłożył. Z tego względu PINB wydał decyzję nakazującą inwestorowi rozbiórkę betonowego zbiornika.
Inwestor złożył odwołanie od decyzji PINB do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego (WINB). W odwołaniu inwestor podniósł, że zbiornik gromadzący wodę jest urządzeniem melioracji wodnej i dlatego w świetle przepisów Prawa budowlanego nie wymaga pozwolenia na budowę. Ponadto, zdaniem inwestora, można zbiornik uznać za oczko wodne albo basen przydomowy, a ich wykonanie, zdaniem inwestora, również nie wymaga pozwolenia na budowę.
Skarga na bezprawną rozbiórkę
WINB nie zgodził się z inwestorem i utrzymał decyzję PINB w mocy, podzielając w całości stanowisko wyrażone w decyzji PINB. Na decyzję WINB inwestor złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie (WSA). W skardze tej inwestor, oprócz wcześniej podnoszonych zarzutów, wskazał, że decyzja WINB bezprawnie nakładała obowiązek rozbiórki zbiornika na wodę deszczową, pomimo że jego wybudowanie nie podlegało wymogowi zgodności z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego z czasu budowy zbiornika.