Czesław K. (dane zmienione) stracił zezwolenia na obrót wszystkimi rodzajami alkoholu, z piwem włącznie.
Podstawą takich decyzji stało się ustalenie, że w jego sklepie sprzedano butelkę wódki i trzy butelki piwa 12-letniej dziewczynce. Potwierdzał to paragon fiskalny, ale głównie zeznania trójki nieletnich złożone w sądzie karnym. Tam właśnie trafiła sprawa matki właściciela sklepu, oskarżonej o sprzedaż alkoholu nieletniej. Sąd rejonowy warunkowo umorzył wobec niej postępowanie karne na jeden rok i zasądził świadczenie pieniężne.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu na decyzje prezydenta miasta i Samorządowego Kolegium Odwoławczego o cofnięciu zezwoleń na sprzedaż alkoholu Czesław K. zarzucił błędną interpretację art. 18 ust. 10 pkt 1 lit. a ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Przepis ten przewiduje cofnięcie zezwolenia na obrót alkoholem w razie sprzedaży go osobom nieletnim.
Zdaniem skarżącego mylnie przyjęto, że nieprzestrzeganie zasad sprzedaży alkoholu osobom nieletnim może polegać na jednorazowym działaniu, na dodatek błędnie wykazanym.
Właściciel sklepu argumentował, że ustalenia oparto na niewiarygodnych zeznaniach kilkorga nieletnich złożonych w sądzie. Obciążające zeznania są zemstą za wcześniejszą odmowę sprzedaży im alkoholu i papierosów. Zanim więc doszło do cofnięcia zezwolenia, należało sięgnąć do akt sądowych i ocenić wiarygdność zeznań nieletnich świadków. Sąd im chyba nie bardzo uwierzył, skoro umorzył postępowanie.