W trakcie majówki RODO znów o sobie przypomni

„Rzeczpospolita" ustaliła dokładną datę wejścia w życie przepisów, które powinny zainteresować wszystkich przedsiębiorców. Chodzi o tzw. nowelizację wprowadzającą ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO) do polskich przepisów. Zawiera ona zmiany w ponad 160 ustawach, m.in. kodeksie pracy, prawie budowlanym czy przepisach dotyczących banków, ubezpieczycieli, czy dostawców usług elektronicznych.

Czytaj także: RODO utrudni sprawdzenie pracownika

Z naszych informacji wynika, że nowelizacja zostanie opublikowana w Dzienniku Ustaw 19 kwietnia i wejdzie w życie po upływie 14 dni, czyli 4 maja. Pośrodku majowego weekendu.

Przygotowania trwają

Prawnicy specjalizujący się w przepisach o ochronie danych osobowych twierdzą, że zmiana przepisów nie powinna zmusić nikogo do dodatkowej pracy w czasie majówki. Powinna być bowiem wprowadzona z wyprzedzeniem. To dlatego, że przepisy nie przewidują żadnego dodatkowego okresu przejściowego.

– W firmach produkcyjnych, nieprzetwarzających dużej liczby danych osobowych w skomplikowanych procesach weryfikacja zgodności z nowymi przepisami ogranicza się praktycznie do kodeksu pracy i zmian w zakładowym funduszu świadczeń socjalnych – komentuje Michał Kluska, adwokat z kancelarii DZP. – Bardziej skomplikowanie i wielowątkowo jest tam, gdzie pojawią się zmienione regulacje branżowe, jak w bankowości czy ubezpieczeniach. Powstaje coraz więcej wątpliwości przy interpretacji nowych regulacji. Najważniejsze, że przedsiębiorcy zdali sobie sprawę, że zmiana przepisów o ochronie danych osobowych to nie jednorazowy przypadek. Nakłada na nich stały obowiązek monitorowania ochrony danych osobowych.

– Najbardziej odczuwalna dla przedsiębiorców będzie konieczność wystawienia papierowego upoważnienia każdemu pracownikowi przetwarzającemu dane osobowe – zauważa dr Paweł Litwiński, adwokat w kancelarii Barta Litwiński. – W nowelizacji słowo upoważnienie pojawia się w kontekście aż 63 aktów prawnych. Wychodzi na to, że po roku korzystania z możliwości niewystawiania takiego upoważnienia w ogóle albo wystawiania go w formie elektronicznej trzeba będzie wystawić je jednak na papierze.

Nowe ograniczenia

Ważne zmiany pojawią się także w kodeksie pracy.

– Ograniczenie możliwości przetwarzania danych osobowych kandydatów do pracy i oparcie tego w większości przypadków na zgodzie zainteresowanych będzie miało ogromne znaczenie dla firm, które w trosce o swoich klientów starały się sprawdzać kandydatów do pracy czy już zatrudnionych pracowników – mówi Ewa Kurowska-Tober, partner Dla PIPER kierująca praktyką własności intelektualnej i nowych technologii. – Ma to znaczenie w branży bankowej i ubezpieczeniowej, w których jest wiele firm zewnętrznych współpracujących z tym sektorem. W wielu przypadkach nie będą miały prawa pytać kandydatów do pracy o niekaralność, nie będą też mogły bez ich zgody pozyskiwać praktycznie żadnych dodatkowych informacji o nich. Spotkałam się z opinią przedstawiciela jednego z dużych zagranicznych banków, który stwierdził, że takie ograniczenie stawia pod znakiem zapytania funkcjonowanie w Polsce ich centrum usług wspólnych pracujących dla banków w ich grupie. Oczywiście istnieją przepisy dla sektora finansowego umożliwiające pytanie o niekaralność w pewnych sytuacjach, ale mogą w praktyce nie wystarczać.

Nowe przepisy otwierają pole dla kar

Nikt nie ma wątpliwości, że nowe regulacje dostosowujące polskie przepisy do unijnych otworzą pole do ich ostrzejszej weryfikacji przez prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Dość duży niepokój wprowadziła pierwsza kara nałożona na spółkę Bisnode. Milion złotych za brak prawidłowego informowania przedsiębiorców o przetwarzaniu ich danych osobowych zawartych w ogólnodostępnych rejestrach podziałał mocno na wyobraźnię prawników i przedsiębiorców.

Więcej o RODO

OPINIA