Operatorem platformy oraz powiązanej z nią aplikacji służącej m.in. do handlu używaną odzieżą i akcesoriami jest Vinted UAB z siedzibą na Litwie. Powołując się na regułę wzajemnej współpracy, Urząd Ochrony Danych Osobowych wystąpił z wnioskiem w trybie art. 61 RODO do Państwowego Inspektoratu Ochrony Danych (litewskiego organu nadzorczego) o wszczęcie postępowania z urzędu lub przeprowadzenie kontroli w firmie w celu dostosowania operacji przetwarzania do przepisów ogólnego rozporządzenia o ochronie danych.

Niepokój budził zwłaszcza wymóg przedstawiania kopii dowodów osobistych przez użytkowników portalu. W wystosowanym 24 marca wniosku o wzajemną pomoc UODO domagał się: ustalenia podstawy prawnej przetwarzania danych osobowych przez operatora platformy Vinted.pl (zwłaszcza zawartych w polskich dowodach osobistych), zbadania zakresu i rodzaju przetwarzanych danych osobowych, a także sposobu oraz celu ich zbierania i udostępniania. UODO podkreślił też konieczność zweryfikowania, czy administrator wdrożył odpowiedni stopień ochrony danych.

Organ litewski powinien udzielić odpowiedzi Polsce bez zbędnej zwłoki i nie później niż w terminie miesiąca od otrzymania wniosku.

Czytaj także:

RODO: firma działająca w internecie musi chronić prywatność klientów