Przemyślana sukcesja sposobem na bezpieczną przyszłość przedsiębiorcy

Sukcesja służyć ma nie tylko szeroko rozumianej "firmie", jej klientom, pracownikom i otoczeniu biznesowemu. Ma być również sposobem na zapewnienie bezpiecznej przyszłości jej twórcom – swoistej emerytury.

Publikacja: 08.03.2019 06:00

Przemyślana sukcesja sposobem na bezpieczną przyszłość przedsiębiorcy

Foto: Fotolia.com

Zabezpieczenie przedsiębiorcy przekazującego biznes następcom może polegać po prostu na zachowaniu przez niego „własności" przedsiębiorstwa w całości lub części.

Rozwiązania najprostsze...

Chodzi o zachowanie udziałów lub akcji, czy też przyjęcie roli wspólnika spółki osobowej. Sposobem na zapewnienie odpowiednich dochodów może być oczywiście także pełnienie funkcji w organach zarządczych lub kontrolnych spółek.

Rozwiązania te nie muszą jednak być odpowiednie dla każdego. Dla sporej grupy osób uregulowanie kwestii sukcesji powinno być sposobem na odpoczynek od bieżących spraw przedsiębiorstwa i stresu z tym związanego. Takie osoby będą poszukiwały rozwiązań pozwalających przede wszystkim na zapewnienie sobie stałego i pewnego źródła przychodów, niezależnie od aktualnej koniunktury i pozycji rynkowej stworzonego przedsiębiorstwa.

... i trochę bardziej złożone

W niektórych sytuacjach warto ukształtować docelową formę działalności gospodarczej na wzór grupy kapitałowej składającej się z odrębnych, wyspecjalizowanych podmiotów. Takie rozwiązanie, choć bardziej kosztowne niż prowadzenie działalności w formie jednej spółki może spełnić jednocześnie kilka pożądanych celów.

Podział przedsiębiorstwa na kilka odrębnych podmiotów sprawdza się wszędzie tam, gdzie działalność gospodarcza wiąże się ze szczególnym ryzykiem biznesowym. Najprostszym przykładem może być przedsiębiorstwo produkcyjne, które do swej działalności wykorzystuje własne, cenne środki trwałe, a jednocześnie jest uzależnione od zewnętrznych dostawców materiałów (będąc tym samym narażonym na popadnięcie w zadłużenie w przypadku braku koniunktury). W takiej sytuacji podział przedsiębiorstwa na dwa odrębne podmioty („produkcja" oraz „dystrybucja") może pomóc między innymi w ochronie majątku trwałego przedsiębiorstwa przed wierzycielami.

Stosowane powszechnie rozwiązania tego typu (mniej lub bardziej rozbudowane) mogą pełnić także istotne funkcje z punktu widzenia twórcy biznesu planującego sukcesję. Sama ochrona majątku trwałego lub istotnych wartości niematerialnych przedsiębiorstwa przed egzekucją komorniczą niewątpliwie może być ważnym składnikiem strategii sukcesyjnej.

Niemniej jednak w kontekście planu sukcesji wydzielenie do odrębnych podmiotów istotnych składników przedsiębiorstwa to przede wszystkim znakomita okazja do zapewnienia seniorowi należytej „emerytury". Chodzi o zawarcie przez seniora lub kontrolowany przez niego podmiot odpowiedniej umowy cywilnoprawnej z podmiotem prowadzącym działalność operacyjną, np. umowy najmu lub dzierżawy nieruchomości albo umowy licencyjnej na posługiwanie się znakiem towarowym lub inną wartością niematerialną.

Rozwiązania tego rodzaju pozwalają z jednej strony na zapewnienie seniorowi odpowiednich przychodów, a z drugiej strony ochronę kluczowych aktywów oraz pośredni i „dyscyplinujący" wpływ na bieżącą działalność przedsiębiorstwa przekazanego następcom poprzez kontrolę nad tymi aktywami. Ma to szczególne znaczenie z punktu widzenia ochrony wypracowywanej latami renomy przedsiębiorstwa i jego produktów, opartej o własność intelektualną taką jak znaki towarowe, patenty, wzory przemysłowe, receptury itp.

Stworzenie w ramach planu sukcesji swego rodzaju „grupy kapitałowej" może być zatem bardzo korzystne, zwłaszcza przy umiejętnym wykorzystaniu dostępnych obecnie instrumentów prawnych – pamiętać należy jednak o obowiązkach i ograniczeniach z tym związanych wynikających z regulacji podatkowych (dotyczących przede wszystkim zagadnienia cen transakcyjnych).

Czy to wystarczy

Wcielenie w życie bardziej złożonego planu sukcesji może być sporym wyzwaniem dla doradców prawnych. Wynika to z konieczności korzystania w tym zakresie w pierwszej kolejności z istniejących w polskim porządku prawnym instytucji, które nie zostały jednak stworzone z myślą o urzeczywistnianiu złożonych planów sukcesyjnych. Potwierdza to fakt sporego „zapotrzebowania" na regulacje ułatwiające sukcesję, zaspokojonego jedynie częściowo przez uchwalenie ustawy o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej.

W praktyce życzenia przedsiębiorcy-seniora i jego bliskich wyrażone przy opracowywaniu planu sukcesji będą musiały zostać urzeczywistnione za pomocą instrumentów prawnych o ograniczonej elastyczności, wprowadzonych do porządku prawnego w konkretnych celach, niezwiązanych w pierwszej kolejności z zagadnieniem sukcesji.

„Zaprzęgnięci do pracy" nad wdrożeniem planu sukcesji prawnicy będą więc najczęściej opracowywali projekty testamentów (zawierających w szczególności postanowienia dotyczące zapisów zwykłych i windykacyjnych), umów spółek i statutów, dokumentacji dotyczącej przekształceń, połączeń i podziałów. Będą przy tym korzystać w szczególności z regulacji prawa spadkowego ukierunkowanych na zapewnienie generalnego następstwa prawnego osoby fizycznej w zakresie praw i obowiązków o charakterze majątkowym, oraz prawa spółek, którego zadaniem jest głównie zapewnienie należytego funkcjonowania tych podmiotów, ochrona ich majątku, zagwarantowanie określonych praw wspólnikom i akcjonariuszom, a także wierzycielom. Ograniczone regulacje kodeksu spółek handlowych dotyczące dziedziczenia, a także obecne od bardzo niedawna przepisy o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej świadczą o tym, że zagadnienie sukcesji w biznesie nie było dotychczas w centrum uwagi ustawodawcy.

Dlatego też wdrażanie w życie planu sukcesji może niekiedy wymagać bardzo misternego planowania i podejmowania działań (niekoniecznie stuprocentowo skutecznych), których dałoby się jednak uniknąć przy wykorzystaniu obecnych w innych systemach prawnych rozwiązań.

Wyobraźmy sobie sytuację, w której przedsiębiorca-senior chciałby przekazać swoim dzieciom możliwość czerpania korzyści ze stworzonego przez siebie przedsiębiorstwa, przy zachowaniu dotychczasowych standardów zarządzania. Przypuśćmy, że intencją seniora jest ponadto umożliwienie dzieciom zarządzania firmą, ale dopiero gdy zdobędą odpowiednie wykształcenie i doświadczenie, a także gdy zobowiążą się do przestrzegania wypracowanych przez lata zasad funkcjonowania przedsiębiorstwa. Załóżmy, że formą prawną biznesu jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.

Jak osiągnąć tak zarysowane cele? Nie wystarczą z pewnością same instytucje prawa spadkowego. W takim wypadku najprostszym sposobem na zapewnienie dzieciom udziału w zyskach będzie przekazanie im udziałów w spółce, uprawniających do dywidend. Zasady powoływania członków zarządu (w szczególności merytoryczne wymogi im stawiane) można uregulować w umowie spółki. Umowa spółki może również do pewnego stopnia wyznaczać zakres działalności spółki i tym samym ograniczać niepożądane działania zarządu.

Czy w takim razie wspomniany wyżej przedsiębiorca-senior może spać spokojnie będąc pewnym, że dzieło jego życia nie zostanie „rozmienione na drobne"? Niekoniecznie. Co prawda działania członków zarządu sprzeczne z postanowieniami umowy spółki mogą wiązać się z ich odpowiedzialnością odszkodowawczą wobec spółki, jednak po śmierci seniora, jeśli całość lub odpowiedni „pakiet kontrolny" udziałów trafi w ręce następców, nic nie stanie im na przeszkodzie jeśli zechcą jednak odejść od wcześniej ustalonych zasad. Umowę spółki można zmienić, udziały można również sprzedać osobom trzecim – w praktyce utrzymanie pożądanego modelu zarządzania przedsiębiorstwem w perspektywie kilku pokoleń może okazać się bardzo trudne z uwagi na brak w polskim prawie „dedykowanych" temu instrumentów.

Dla bardziej zamożnych

W sytuacjach podobnych do opisanej wyżej bardziej zamożnym przedsiębiorcom planującym sukcesję z pomocą przychodzą rozwiązania zagraniczne, zwłaszcza fundacje prywatne występujące w porządku prawnym np. Szwajcarii, Austrii lub Księstwa Liechtensteinu.

Polskie prawo nie przewiduje możliwości tworzenia fundacji w celach innych niż „społecznie lub gospodarczo użyteczne", wykluczone jest zatem tworzenie w Polsce fundacji służących na przykład zarządzaniu majątkiem rodziny, w przeciwieństwie do prawa m.in. wyżej wymienionych państw.

Tymczasem jedną z głównych funkcji fundacji prywatnych jest zarząd majątkiem rodziny, w tym planowanie sukcesji.

Najistotniejszymi zaletami podmiotów tego typu z punktu widzenia planowania sukcesji jest ich odrębna osobowość prawna oraz możliwość bardzo elastycznego sformułowania celów i sposobu działania, a także wcielania ich w życie na zasadzie zarządu powierniczego.

Wracając do opisanego wyżej przykładu planów przedsiębiorcy – wykorzystanie fundacji prywatnej umożliwiłoby w tym przypadku osiągnięcie zamierzonych celów w prosty i skuteczny sposób. Ciągłość działania przedsiębiorstwa można zapewnić na przykład przez przekazanie udziałów lub akcji w spółce na rzecz fundacji, przez co stanie się ona formalnym właścicielem spółki, co uniemożliwi równocześnie sprzedaż firmy „w niepowołane ręce".

Odpowiednią obsadę zarządu spółki oraz jego „dyscyplinowanie" można natomiast zapewnić przez właściwe uregulowanie zasad powoływania organów spółki przez fundację wykonującą uprawnienia właścicielskie. Z uwagi na fakt, że fundacje prywatne mogą istnieć bez ograniczeń czasowych, otwiera to szerokie możliwości planowania sukcesyjnego w perspektywie kilku pokoleń.

Odrębna osobowość prawna daje również dodatkowe możliwości ochrony kluczowego majątku rodziny lub tego „firmowego" przed wierzycielami.

Fundacja prywatna to jednocześnie przydatne narzędzie do zarządzania dystrybucją korzyści pomiędzy członków rodziny. Podmiot taki można „zaprogramować" w taki sposób, by wypłacała ona określone kwoty lub pokrywała koszty życia czy edukacji danej osoby lub kategorii osób w zależności od określonych przez fundatora okoliczności.

Fundacja wyposażona w wystarczający majątek, w szczególności „zasilana" na bieżąco zyskami pochodzącymi z należących do niej przedsięwzięć może być odpowiedzią na wiele potrzeb przedsiębiorców planujących sukcesję, dotyczących nie tylko pożądanych dalszych losów stworzonego biznesu, zapewnienia przyszłości bliskim, ale także godziwej „emerytury" seniora.

Planowanie sukcesji z wykorzystaniem podmiotów zagranicznych stanowi jednak proces dość złożony z uwagi na konieczność wzięcia pod uwagę obcych porządków prawnych, w szczególności zagranicznych regulacji podatkowych. Konieczność obsługi takich podmiotów przez zagraniczne kancelarie prawne czy firmy powiernicze wiąże się również ze sporymi kosztami. Jednak dla odpowiednio zamożnych klientów koszty te nie będą czynnikiem przekreślającym możliwe do osiągnięcia korzyści.

Czytaj też:

Zabezpieczenie przedsiębiorcy przekazującego biznes następcom może polegać po prostu na zachowaniu przez niego „własności" przedsiębiorstwa w całości lub części.

Rozwiązania najprostsze...

Pozostało 98% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego