Oddanie obiektu do użytkowania w czasie epidemii

Publikacja: 04.03.2021 17:45

Oddanie obiektu do użytkowania w czasie epidemii

Foto: materiały prasowe

W okresie stanu zagrożenia epidemicznego i stanu epidemii, oddawanie do użytkowania obiektów budowlanych regulowane jest przepisami ustawy Prawo budowlane [dalej: „upb"] z uwzględnieniem art. 31zy1 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych [dalej: „specustawa"] . Na mocy tego ostatniego przepisu, w okresie stanu zagrożenia epidemicznego i stanu epidemii przy zakończeniu budowy, nie stosuje się art. 55 ust. 1 pkt 1 i 3 upb. W praktyce oznacza to, że wymóg uzyskania pozwolenia na użytkowanie obowiązuje aktualnie tylko w odniesieniu do inwestycji zrealizowanych w warunkach samowoli budowlanej oraz z istotnym odstąpieniem od zatwierdzonego projektu budowlanego (dla którego nie uzyskano pozwolenia budowlanego zamiennego). We wszystkich innych sytuacjach, a więc nawet w przypadku realizacji obiektów, dla których pozwolenie na użytkowanie standardowo jest wymagane (np. dla budynków mieszkalnych wielorodzinnych czy przemysłowych) do użytkowania można przystąpić na podstawie zawiadomienia o zakończeniu budowy.

Pozostało 81% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona