Spór w sprawie dotyczył kary 20 tys. zł za złamanie zakazu reklamowania apteki. Problemy jej właściciela zaczęły się, kiedy wojewódzki inspektor farmaceutyczny wszczął z urzędu postępowanie w sprawie, czy spółka dopuściła się naruszenia zakazu reklamy apteki ogólnodostępnej. Chodziło o gazetki oznaczone logo określonych aptek, w szczególności folderu „Czas na wzmocnienie" ważnego przez jeden miesiąc.
Poczuj się majowo
Po uzyskaniu wyjaśnień inspektor nakazał zaprzestania prowadzenia reklamy polegającej na kolportowaniu gazetek oraz nałożył karę.
Spółka nie zgadzała się z takim rozstrzygnięciem, ale główny inspektor farmaceutyczny nie zmienił decyzji. Zauważył, że przedmiotem postępowania w przypadku spółki były gazetki noszące różne tytuły m.in. „Jesienne hity cenowe", „Trzymaj formę na lato!", „Poczuj się majowo!", „Czas na wzmocnienie", „Zadbaj o zdrowy wypoczynek" i oznaczone na dole pierwszej strony logo aptek. Gazetki zawierały m.in. informację, do kiedy oferta jest ważna, a także o możliwości zamówienia produktów przez telefon lub na stronie internetowej.
Inspektor podkreślał, że w gazetkach umieszczone zostały reklamy produktów leczniczych, suplementów diety, wyrobów medycznych, kosmetyków i innych artykułów, ze wskazaniem dwóch cen: wyższej (przekreślonej) i niższej. W niektórych przypadkach podano informację o wysokości rabatu, że cena obowiązuje tylko w „tygodniu zdrowia", wyrażenia „hit cenowy!", „bestseller" albo trzecią najniższą cenę.
Organ zaznaczył, że gazetki dotyczyły produktów sprzedawanych w aptece. Ceny wskazane w gazetkach były cenami maksymalnymi, sugerowanymi przez franczyzodawcę, jednak apteka mogła sprzedawać produkty po cenach niższych, niż wskazane w gazetce. Gazetki były kolportowane jedynie w aptece. Reklamę produktów prowadzono na podstawie zlecenia producentów i podmiotów odpowiedzialnych.