Kary umowne w transporcie - jak się od nich uwolnić

Realizowałem drogowy przewóz towarów z Polski do Włoch. Nastąpiło opóźnienie dostawy. W umowie zastrzeżono wysokie kary umowne w takiej sytuacji. Czy mogę się od nich uwolnić?

Publikacja: 26.02.2016 04:00

Kary umowne w transporcie - jak się od nich uwolnić

Foto: 123RF

Najpierw trzeba rozstrzygnąć, jakie prawo w takim przypadku stosować, czy znajdzie zastosowanie konwencja o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów z 19 maja 1956 r., znana jako konwencja CMR, czyli wielostronna umowa międzynarodowa opracowana pod auspicjami Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ regulująca elementy umowy przewozu drogowego towarów. Konwencja pełni w obrocie istotną funkcję. Krajowe systemy prawne często regulują bowiem te same zagadnienia odmiennie. W przypadku usług transportowych, których znaczna część świadczona jest na trasach międzynarodowych, brak harmonii pomiędzy porządkami wewnątrzpaństwowymi stanowił duże utrudnienie. Konwencja ujednoliciła regulacje dotyczące przewozu, ułatwiając funkcjonowanie firm transportowych. Odnosi się ona także do skutków opóźnienia w dostawie przesyłki.

Zgodnie z art. 1 konwencji stosuje się ją niezależnie od miejsca zamieszkania, siedziby i przynależności państwowej stron umowy przewozu. Znaczenie ma jedynie ustalone miejsce nadania i dostawy. Jeżeli punkty te są w dwóch państwach, z których przynajmniej jedno jest stroną konwencji, znajdzie ona zastosowanie niezależnie od woli stron. Zarówno Polska, jak i Włochy (podobnie jak wszystkie państwa Unii Europejskiej) podpisały konwencję CMR. Jej regulacje będą obowiązywały w przypadku opisanym przez czytelnika.

Kolejną kwestią jest znaczenie pojęcia „opóźnienie w dostawie", które definiowane jest w art. 19 CMR. Może ono mieć miejsce nie tylko, gdy strony określiły datę lub okres, podczas którego ma zostać dokonany przewóz. Jeżeli umowa nie zawierała terminu wykonania usługi, uprawniony może powoływać się na to, że przewóz przekroczył czas, jaki słusznie można przyznać starannym przewoźnikom. Udowodnienie tej okoliczności nie powinno sprawiać problemów. Dziś trudno byłoby znaleźć trasę, którą nie wykonywano wcześniej przewozu.

Aby prawidłowo ustalić odpowiedzialność przewoźnika, rozważyć należy również, czy w sprawie nie ma którejkolwiek z okoliczności zwalniających z odpowie-dzialności wymienionych w art. 17 ust. 2 konwencji. Podmiot odpowiedzialny za przewóz nie będzie zobowiązany do naprawienia szkody poniesionej przez osobę uprawnioną, gdy opóźnienie zostało spowodowane z winy tego podmiotu, jego zleceniem nie wynikającym z winy przewoźnika, wadą własną towaru lub okolicznościami, których przewoźnik nie mógł uniknąć i których następstwom nie mógł zapobiec. Ciężar dowodu istnienia okoliczności zwalniającej spoczywa na przewoźniku. Nie może on powołać się na to, że opóźnienie zostało spowodowane wadą pojazdu, którym dokonywano przewozu, ani winą osoby, która wynajęła przewoźnikowi środek transportu.

Jeżeli żadna z okoliczności zwalniających nie zachodzi, pozostaje do wyjaśnienia, czy kontrakt, do którego stosuje się regulacje CMR, może przewidywać kary umowne na wypadek opóźnienia w dostawie. Konwencja przy ustalaniu formy wyrównania straty poniesionej przez uprawnionego, posługuje się pojęciem odszkodowania. Różni się ono od kary umownej, m. in. tym, że w przypadku pierwszego z omawianych mechanizmów poszkodowany jest zobowiązany do wykazania rozmiarów poniesionej szkody. Kara umowna ma natomiast charakter zryczałtowany, co uwalnia od konieczności przeprowadzenia nierzadko skomplikowanego dowodu co do rozmiarów strat. Z punktu widzenia przedsiębiorcy transportowego, takie rozróżnienie ma zatem duże znaczenie. Art. 41 konwencji stanowi z kolei, że klauzule umowne naruszające jej postanowienia są nieważne z mocy prawa (z drobnymi wyjątkami). Prowadzi to do wniosku, że zastrzeżenie kary umownej na wypadek opóźnienia przewozu nie będzie skuteczne.

Kwestia ta jeszcze do niedawna rodziła w polskim orzecznictwie wątpliwości, prowadząc do rozbieżności interpretacyjnych. Wydaje się jednak, że problem został zażegnany i sądy dochodzą do zbliżonych wniosków. Gdyby jednak w omawianej sprawie organ orzekający w pierwszej instancji ocenił zagadnienie nieprawidłowo, wniesienie apelacji da dużą szansę rewizji rozstrzygnięcia.

—Jakub Barwaniec, prawnik Kancelaria Prawno-Podatkowa Mariański Group

Najpierw trzeba rozstrzygnąć, jakie prawo w takim przypadku stosować, czy znajdzie zastosowanie konwencja o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów z 19 maja 1956 r., znana jako konwencja CMR, czyli wielostronna umowa międzynarodowa opracowana pod auspicjami Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ regulująca elementy umowy przewozu drogowego towarów. Konwencja pełni w obrocie istotną funkcję. Krajowe systemy prawne często regulują bowiem te same zagadnienia odmiennie. W przypadku usług transportowych, których znaczna część świadczona jest na trasach międzynarodowych, brak harmonii pomiędzy porządkami wewnątrzpaństwowymi stanowił duże utrudnienie. Konwencja ujednoliciła regulacje dotyczące przewozu, ułatwiając funkcjonowanie firm transportowych. Odnosi się ona także do skutków opóźnienia w dostawie przesyłki.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe