Z pierwszej tarczy finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) do przedsiębiorców popłynęło blisko 61 mld zł. Z uruchomionej w styczniu tarczy 2.0 do firm poszkodowanych drugą falą pandemii ma trafić kolejne 35 mld zł. Kwoty są imponujące, ale nie oznacza to, że każdy wniosek został rozpatrzony pozytywnie.
Do sądów administracyjnych zaczynają już trafiać pierwsze sprawy firm, które nie dostały wsparcia. Trudno jednak przewidzieć, jak się skończą, ponieważ przepisy są niejasne i pojawiają się wątpliwości, które sądy powinny rozstrzygać spory.
Czytaj także: Tarcze do kontroli - kogo i jak będzie sprawdzał fiskus
Czubek góry lodowej
Jak zauważa Michał Roszkowski, radca prawny, doradca podatkowy, partner w Accreo, spory dotyczące programów pomocowych wynikających z tarcz antykryzysowych dopiero się rozpoczynają.
– Niestety podstawowe kwestie są niedostatecznie określone, czego przykładem jest kwestia ustalenia właściwego sądu, do którego należałoby zaskarżać odmowę udzielenia pomocy lub jej odebranie – tłumaczy ekspert.