Sąd Okręgowy w Łodzi przyznał rację przedsiębiorcy Adamowi N., któremu ZUS nie chciał wypłacić świadczenia postojowego. Jako powód odmowy ZUS podał, że w lutym i marcu 2020 r. Adam N. nie miał w ogóle przychodów. Nie mogło więc dojść do ich spadku w marcu ub.r. w stosunku do lutego ub.r. o co najmniej 15 proc., wobec czego nie przysługuje mu prawo do świadczenia postojowego na podstawie wniosku z 6 kwietnia 2020 r.
Przedsiębiorca odwołał się od decyzji ZUS do Sądu Okręgowego w Łodzi, zarzucając naruszenie art. 32 ust. 1 Konstytucji RP w związku z art. 15q ust. 4 pkt 1 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. Według niego ZUS źle interpretuje ustawę z 2 marca 2020 r. Ma ona wesprzeć finansowo firmy poszkodowane przez pandemię, a on niewątpliwie się do takich zalicza.
Czytaj także:
Tarcza antykryzysowa: dla kogo świadczenie postojowe i w jakiej wysokości?
Przedsiębiorca wyjaśnił, że miał zlecenia oraz uzyskał przychody: w grudniu 2019 1000 zł, a w styczniu 2020 998,69 zł. Z tego tytułu wystawił swoim kontrahentom faktury.