Konkurencja: czy web-scrapping narusza dobre obyczaje?

Firmy pobierają z internetu dane w celu analizy produktów i usług konkurencji albo wykorzystują je do badań rynkowych. Czy mogą tworzyć bazy zawierające takie dane bez ograniczeń?

Publikacja: 04.02.2021 15:45

Konkurencja: czy web-scrapping narusza dobre obyczaje?

Foto: Adobe Stock

Tendencja do przenoszenia biznesu do sieci trwa nieprzerwanie od wielu lat. Tę aktywność zintensyfikowała trwająca pandemia. Pozyskiwanie informacji z internetu dla wielu biznesów stało się kluczowym źródłem przetwarzania danych i prezentowania ich w różnorodny sposób, dlatego dane są już powszechnie nazywane walutą przyszłości. Zebrane informacje mogą być wykorzystywane w różnych celach, np. przez firmy finansowe prezentujące ceny akcji, zakłady bukmacherskie zamieszczające statystyki sportowe czy też porównywarki cen produktów umożliwiające konsumentom dokonanie najbardziej korzystnego pod kątem cenowym zakupu. Internet jest narzędziem powszechnym i dostępnym dla każdego, niemniej jednak tworzenie baz danych na podstawie zebranych informacji rodzi wiele pytań natury prawnej: czy można tworzyć bazy danych bez ograniczeń do celów wewnętrznych i zewnętrznych firmy, czy zebrane informacje służą tylko konsumentom czy także konkurencji, czy istnieje ryzyko, że taki sposób działania jest sprzeczny z dobrymi obyczajami?

Pozostało 92% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a