Z perspektywy wierzyciela, który posiada ograniczony dostęp do informacji na temat prowadzonej przez dłużnika działalności gospodarczej, a w szczególności jego kontrahentów, takie stanowisko stanowi duże utrudnienie w realizacji swoich uprawnień na gruncie prawa upadłościowego.
Prawo upadłościowe w art. 1. szczegółowo wskazuje zakres regulacji ustawy, który obejmuje, m. in., zasady wspólnego dochodzenia roszczeń wierzycieli od niewypłacalnych dłużników, którzy są przedsiębiorcami. Ustawa przewiduje zatem wspólne dochodzenie roszczeń przez wierzycieli od niewypłacalnych przedsiębiorców w ramach postępowania upadłościowego. Z tą regulacją związanych jest w praktyce wiele kontrowersji.
W praktyce często niemożliwe jest przeprowadzenie postępowania upadłościowego dla dłużnika będącego przedsiębiorcą, który posiada tylko jednego wierzyciela. Natomiast z perspektywy wierzyciela mającego ograniczony dostęp do informacji na temat prowadzonej przez dłużnika działalności gospodarczej, w szczególności ilości i danych jego kontrahentów, stanowi to duże utrudnienie w realizacji swoich uprawnień na gruncie ustawy prawo upadłościowe.
Obowiązek wskazania innego podmiotu
Konieczność występowania w ramach postępowania upadłościowego co najmniej dwóch wierzycieli, Sąd Najwyższy, jak i doktryna, wysuwają z brzmienia art. 1 oraz z zadań, jakie ma realizować postępowanie upadłościowe: likwidacja majątku masy upadłości oraz równomierne zaspokojenie wszystkich wierzycieli dłużnika. Sąd Najwyższy (sygn. akt III CZP 61/93) stanął na stanowisku, iż jedyny wierzyciel dłużnika nie musi być chroniony przepisami prawa upadłościowego, gdyż może uzyskać ewentualne zaspokojenie własnych roszczeń na drodze postępowania sądowego i następnie przeprowadzonej w jego wyniku egzekucji. Część doktryny jednak zasadnie podnosiła, iż w pewnych, szczególnych przypadkach powinno być możliwe ogłoszenie upadłości podmiotu posiadającego jednego wierzyciela. Taka możliwość powinna dotyczyć sytuacji, gdy istniejące względem jednego wierzyciela zobowiązanie jest na tyle duże, iż stawia pod znakiem zapytania możliwość dalszego funkcjonowania dłużnika na rynku, podczas gdy celem postępowania upadłościowego jest także, m. in., wykluczenie z systemu gospodarczego podmiotów niewypłacalnych. Z tego też względu odmawiano postępowaniu sądowemu czy egzekucyjnemu alternatywnego charakteru dla postępowania upadłościowego. Nie prowadzi ono bowiem w żadnym stopniu do eliminowania z rynku podmiotów działających jedynie na szkodę wierzycieli.
Jaka jest praktyka
Przedstawione powyżej stanowisko Sądu Najwyższego przyjęło się częściowo w praktyce, co bezpośrednio przełożyło się na powstanie po stronie wierzyciela dodatkowych trudności związanych ze składaniem wniosku o ogłoszenie upadłości własnego dłużnika. Musi on bowiem w celu złożenia takiego wniosku dysponować wiedzą o innych wierzycielach własnego dłużnika. Najczęściej jednak wierzyciel takiej wiedzy posiadał nie będzie lub nie będzie miał dowodów na jej poparcie. Co więcej, najczęściej dane te nie będą bezpośrednio wynikały z publicznie dostępnych dokumentów, dotyczących dłużnika.