Magdalena Dec, Jolanta Dąbrowicz
1 stycznia 2016 r. weszła w życie największa z dotychczasowych nowelizacja przepisów z zakresu prawa upadłościowego i naprawczego. Jej celem jest wyjście naprzeciw biznesowi poprzez z jednej strony usprawnienie obowiązujących procedur, z drugiej wprowadzenie zupełnie nowych rozwiązań prawnych (m.in. zaczerpnięta z amerykańskiego systemu pre-packaged sale). Zmiany mają prowadzić – jak wskazano w uzasadnieniu projektu ustawy – do przyśpieszenia postępowań, zwiększenia poziomu zaspokojenia wierzycieli oraz utrzymania jak największej liczby podmiotów na rynku. Przede wszystkim przepisy z zakresu prawa naprawczego, które są najbardziej rewolucyjne, zostały odrębnie uregulowane w ustawie Prawo restrukturyzacyjne. Z punktu widzenia przedsiębiorcy warto się jednak też zapoznać z nowym prawem upadłościowym, które na skutek wprowadzonych rozwiązań ma być poręcznym narzędziem odzyskiwania wierzytelności. Zmiany te są istotne także dla dłużników lub podmiotów gospodarczych, które są zagrożone upadłością, oraz ich organów.
Jakie podstawy upadłości
Jedną z najistotniejszych zmian wprowadzonych przez ustawodawcę jest modyfikacja podstaw ogłoszenia upadłości. Zmiany dotyczą obu podstaw: tej związanej z płynnością finansową dłużnika oraz drugiej, odnoszącej się do jego nadmiernego zadłużenia.
W myśl przepisów prawa upadłościowego dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Przyjęto przy tym domniemanie, że dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli opóźnienie przekracza trzy miesiące. Domniemanie to jest jednak do obalenia. Natomiast do wejścia w życie nowych przepisów dłużnik był uznawany za niewypłacalnego, jeżeli po prostu przestał regulować swoje wymagalne zobowiązania pieniężne. Zmiana ta ma na celu ochronę wierzycieli, którzy mogą zacząć odzyskiwać swoje należności, kiedy jest to jeszcze możliwe – utrata płynności finansowej dłużnika zazwyczaj bowiem powoduje, że zadłużenie zaczyna się gwałtownie zwiększać.
Drugą podstawą ogłoszenia upadłości jest właśnie nadmierne zadłużenie podmiotu przekraczające 24 miesiące (nadmierne, czyli majątek jest mniejszy od zobowiązań). Nie jest to jednak przesłanka samodzielna, tj. sąd otrzymał możliwość oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości, jeżeli dojdzie do wniosku, że nie występuje zagrożenie, iż dłużnik przestanie regulować swoje wymagalne zobowiązania pieniężne. Należy postrzegać to uregulowanie jako wyraz probiznesowego podejścia ustawodawcy, ponieważ w sytuacji, w której wierzyciele prawdopodobnie nie zostaną pokrzywdzeni, nie chce się on decydować na likwidację prosperującego biznesu. Przesłankę nadmiernego zadłużenia określono w uzasadnieniu projektu ustawy jako „subsydiarną" i „pomocniczą".