Zakaz użytkowania zbiornika na paliwa płynne - wyrok WSA

Zakaz użytkowania zbiornika na paliwa płynne był jedynym sposobem wyeliminowania niebezpieczeństwa.

Publikacja: 23.01.2019 07:02

Zakaz użytkowania zbiornika na paliwa płynne - wyrok WSA

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Po kontroli w przedsiębiorstwie produkcyjno-usługowo- handlowym powiatowy komendant straży pożarnej w Białymstoku zakazał użytkowania zbiornika do przechowywania paliw płynnych ze względu na bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru. Powołał się na ustawę o Państwowej Straży Pożarnej oraz na rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów.

Zgodnie z tym aktem paliwa płynne klasy III przeznaczone na własne potrzeby można przechowywać w zbiorniku dwupłaszczowym o pojemności do 5 m sześc. Należy przy tym zachować odległość 10 m od budynków mieszkalnych i budynków użyteczności publicznej i 5 m od innych obiektów budowlanych i od granicy sąsiedniej działki.

Nie są to zresztą wyjątkowe wymagania. Wszystkie zbiorniki na paliwa płynne, takie jak gaz płynny, olej opałowy czy olej napędowy, funkcjonujące w przedsiębiorstwach i gospodarstwach domowych muszą spełniać rygorystyczne warunki mające zabezpieczać przed pożarem. Dotyczy to zwłaszcza ich objętości oraz dopuszczalnej odległości od budynków i innych obiektów. Na przykład dla zbiorników na gaz płynny o pojemności do 3 m sześc. minimalna odległość od budynków powinna wynosić 3 m, a od granicy sąsiedniej działki 1,5 m. Minimalne odległości dla naziemnych i podziemnych zbiorników na olej opałowy to 10 m i 3 m.

Zgodnie z rozporządzeniem zbiornik użytkowany przez przedsiębiorstwo powinien mieć maksimum 5 m sześc. pojemności i funkcjonować w minimalnej odległości 10 m od budynków oraz 5 m od innych obiektów budowlanych i od granicy sąsiedniej działki. W rzeczywistości miał 20 m sześć. pojemności i stał w odległości od 5–12 cm od budynku warsztatu i 7 m od budynku magazynu. Był więc za duży i funkcjonował w odległości zaledwie kilku i kilkunastu centymetrów od ściany innego obiektu. Jedynym środkiem, który można było szybko i bezpośrednio zastosować, stał się w tej sytuacji zakaz użytkowania zbiornika.

W odwołaniu do komendanta wojewódzkiego PSP w Białymstoku, a następnie w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku przedsiębiorca argumentował, że zbiornik został umieszczony na posesji w 2007 r., czyli w czasie obowiązywania poprzedniego rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z 2006 r. Nie zawierało ono wymogów ani ograniczeń dotyczących pojemności zbiornika na paliwa płynne na własne potrzeby oraz jego usytuowania. Zdaniem przedsiębiorcy ze względu na te okoliczności nie można stosować obecnych przepisów.

WSA uznał jednak, że zakaz użytkowania zbiornika wynika z zastosowania obecnych przepisów rozporządzenia z 2010 r. Nie wyklucza tego zlokalizowanie zbiornika jeszcze przed wejściem w życie tego aktu. Nie wyłącza on bowiem stosowania obecnych przepisów do sytuacji sprzed ich wejścia w życie. Objętość zbiornika i odległość od innych obiektów okazała się niezgodna z nimi – stwierdził WSA. Była także niezgodna z ustawą o ochronie przeciwpożarowej, która zobowiązuje do przestrzegania wymagań przeciwpożarowych. To, że nieprzestrzeganie ich mogło spowodować zagrożenie życia ludzi lub bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru, uprawniało straż pożarną do wydania zakazu dalszego korzystania ze zbiornika na paliwa – orzekł WSA.

I oddalił skargę przedsiębiorcy.

Sygnatura II SA/Bk 563/18

Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego