Małe firmy rezygnują ze spraw sądowych, koszty to nawet 13% roszczenia

Wyższe opłaty sądowe obowiązują od drugiej połowy sierpnia. W listopadzie na mocy nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego pojawiły się dodatkowe zmiany – jest sporo takich, które mają usprawnić odzyskiwanie przez przedsiębiorców pieniędzy w sądach.

Publikacja: 23.01.2020 12:25

Małe firmy rezygnują ze spraw sądowych, koszty to nawet 13% roszczenia

Foto: Adobe Stock

Niestety wielu prowadzących własny biznes, szczególnie ten o mniejszych przychodach, tego nie sprawdzi, bo nie skorzysta z drogi sądowej ze względu na wzrost kosztów przy zakładaniu spraw przez przedsiębiorców. Początkowo nie doceniano negatywnego oddźwięku, jakie podniesione opłaty mogą spowodować, ale obecnie prawnicy potwierdzają, że wzrost kosztów działa wyraźnie zniechęcająco. Oczywiście dla dużych firm wzrost opłat jest niezauważalny, jednak małe podmioty mocno to odczuły.

Wzrost kosztów jest znaczący: na przykład w sprawie o wartości ponad 15 tys. zł koszt wpisu wynosi 1000 zł, czyli aż 6,6% wartości roszczenia. Wcześniej przy takiej sprawie opłata wynosiła znacznie mniej. Przy spawach o najniższej wartości, czyli ponad 4 000 zł trzeba wpłacić aż 400 zł, czyli aż 10% wartości (4 razy więcej niż przed zmianami).

Czytaj także: Nowelizacja KPC: wyższe opłaty sądowe w sprawach o zapłatę

- Przedsiębiorcy umieją liczyć swoje pieniądze, a jeśli któryś z nich w sprawie o 1500 zł będzie musiał zapłacić 200 zł, czyli ponad 13% wartości raczej do sądu nie pójdzie, bo kiedy doda koszty prawnika może nic nie zyskać. Wiele małych firm ma problem z odzyskaniem nie 5000 zł, ale znacznie mniejszych kwot - 1 000 czy kilkuset złotych. Do faktoringu zgłaszane są u nas zobowiązania nawet na 100 zł, a to znaczy, że nawet taka kwota w określonych okolicznościach nie jest bez znaczenia dla najmniejszych biznesów. Przekazanie takiej faktury do faktoringu zazwyczaj oznacza to, że przedsiębiorca ma obawy, że płatność będzie bardzo opóźniona, a być może w ogóle będzie kłopot z przelewem tego zobowiązania. W przypadku faktoringu zgłoszenie faktury o wartości 1000 zł to koszt kilkunastu złotych za miesiąc lub mniej niż 100 zł za pół roku. W dodatku większą część kwoty z faktury przedsiębiorca otrzymuje w ciągu doby, a nie jak w przypadku drogi sądowej po kilku miesiącach lub nigdy – mówi Beata Krakowiak, Regionalny Kierownik ds. Sprzedaży w eFaktor.

To nie jedyne podwyżki jakie w ostatnich miesiącach pojawiły się w sądach. Podniesiono opłatę za zawezwanie do próby ugodowej. Do niedawna przy sprawach poniżej 10 tys. zł wynosiła 40 zł, teraz jest to 1/5 stawki, jaką poniósłby wierzyciel wnosząc pozew do sądu. Nowa opłata jest za wydanie uzasadnienia orzeczenia (do tej pory jej nie było) teraz trzeba zapłacić 100 zł.

- Trafia do nas w ostatnich miesiącach więcej przedsiębiorców, którzy odbili się od kasy w sądzie. Często to małe firmy, które wystawiają faktury na kilkaset złotych czy kilka tysięcy. Dla nich te pieniądze to często być albo nie być, ryzyko utraty płynności, a nawet upadku biznesu. W sytuacji, kiedy koszt sprawy sądowej to więcej niż prowizja za nawet najdroższy kredyt i stanowi tak duży procent roszczenia nic dziwnego, że szukają innych rozwiązań, w tym właśnie faktoringowych – mówi Beata Krakowiak z eFaktor.

Właśnie firmy faktoringowe pełnią często rolę pośrednika między wystawcą faktury, a płatnikiem ociągającym się z zapłatą. Przedsiębiorca włączając dodatkową instytucję w rozliczenia z partnerem, zyskuje jego wsparcie, a praktyka pokazuje, że nawet jeśli nie jest to sąd, takie działania są skuteczne.

Adwokat Liliana Trzaskoś - Kancelaria Adwokacka w Opolu

- Do tej pory proste sprawy o zapłatę z faktur często były prowadzone w postępowaniu uproszczonym (pozew na formularzu itp.) i opłaty od pozwu były jeszcze mniejsze. Przykładowo: sprawa o 2000 zł - poprzednio w zwykłym postępowaniu - 100 zł, w uproszczonym - 30 zł, a obecnie i w jednym i w drugim - 200 zł). Z pewnością od jesieni mniej jest spraw majątkowych związanych z roszczeniami mikroprzedsiębiorców. To często jednoosobowe firmy. W przypadku, kiedy sporna kwota jest niższa niż 1000 zł podniesiona opłata za założenie sprawy plus wynagrodzenie prawnika np. za przygotowanie dokumentów procesowych pozostawia przedsiębiorcy niewiele z kwoty roszczenia. Oczywiście czas jaki jest potrzebny na rozstrzygnięcie sprawy też nie jest bez znaczenia. Podniesienie cen uderza w takie działalności jak grafika komputerowa, fotograf czy tłumacz. Tacy przedsiębiorcy mają często wiele spornych spraw na niewielkie kwoty, ale każda związana z innym partnerem biznesowym co każdorazowo wymaga wnoszenia oddzielnej opłaty.

Niestety wielu prowadzących własny biznes, szczególnie ten o mniejszych przychodach, tego nie sprawdzi, bo nie skorzysta z drogi sądowej ze względu na wzrost kosztów przy zakładaniu spraw przez przedsiębiorców. Początkowo nie doceniano negatywnego oddźwięku, jakie podniesione opłaty mogą spowodować, ale obecnie prawnicy potwierdzają, że wzrost kosztów działa wyraźnie zniechęcająco. Oczywiście dla dużych firm wzrost opłat jest niezauważalny, jednak małe podmioty mocno to odczuły.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów