1 stycznia 2017 r. minął rok obowiązywania nowego Prawa restrukturyzacyjnego oraz gruntownie znowelizowanego Prawa upadłościowego. Te dwie ustawy regulują sytuację przedsiębiorców, którzy borykają się z problemem niewypłacalności – i to zarówno we wczesnej fazie tego zjawiska (groźba utraty płynności finansowej), jak i w jego bardzo zaawansowanym stadium (tzw. faktyczne bankructwo). Są to więc ustawy kluczowe dla prowadzenia biznesu w warunkach kryzysu.
Co się zmieniło
Przede wszystkim zmieniło się nastawienie do przedsiębiorców, którzy popadli w stan niewypłacalności. Ustawodawca uznał, że preferowaną formą rozwiązywania problemów niewypłacalności jest restrukturyzacja, której cel to zawarcie układu z wierzycielami, a w konsekwencji przetrwanie przedsiębiorcy na rynku. Restrukturyzacja spełnia więc dwie funkcje: w skali mikro pozwala dłużnikowi na naprawę przedsiębiorstwa a wierzycielom na ściągnięcie przysługujących im należności, w skali makro-pozytywnie wpływa na gospodarkę, w tym także na poziom zatrudnienia.
Z kolei upadłość, a więc likwidacja majątku dłużnika, winna być ostatecznością. Postępowanie upadłościowe należy wdrażać dopiero wtedy, gdy już wiadomo, że to jedyna ścieżka odzyskania przez wierzycieli przynajmniej części należności (np. brak widoków na dalsze prowadzenie przez dłużnika rentownej działalności gospodarczej w danej branży). Dopóki zaś są widoki na osiągnięcie porozumienia z wierzycielami w drodze restrukturyzacji zadłużenia, preferowaną przez ustawodawcę formą jest układ. Z tych przyczyn w nowej ustawie przewidziano aż cztery różne procedury zawierania układu z wierzycielami – począwszy od najbardziej odformalizowanej toczącej się w dużej mierze poza sądem (postępowanie o zatwierdzenie układu) aż po głęboką restrukturyzację prawną i faktyczną dokonywaną przez zarządcę pod ścisłym nadzorem sądu restrukturyzacyjnego w ramach postępowania sanacyjnego.
Czy cel osiągnięto
W chwili obecnej nie można jeszcze dokonać kompleksowej oceny skutków stosowania ustawy z uwagi na krótki czas jej obowiązywania. Niemniej pierwsze doświadczenia praktyki potwierdzają, że ogólny cel nowych przepisów został osiągnięty.
Jak wynika z danych z Monitora Sądowego i Gospodarczego, w 2016 r. ogłoszono mniej upadłości niż w roku poprzednim. Otwarto ponad 200 postępowań restrukturyzacyjnych (dane na koniec listopada 2016 r.). W skali całego kraju może się wydawać, że nie jest to duża liczba, ale już w zestawieniu z danymi historycznymi robi wrażenie. W całym bowiem okresie obwiązywania ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze (2003-2015) postępowań naprawczych, a więc restrukturyzacji przedsiębiorców zagrożonych niewypłacalnością, wszczęto niewiele ponad 50.