W Polsce powstają centra danych, m.in. Google i Microsoft. Jak pan myśli, czemu wybrali Polskę?
Życie nie znosi próżni, a taką swoistą próżnię mieliśmy właśnie w Europie Środkowowschodniej. Do tej pory byliśmy obsługiwani przez centra danych z Zachodu Europy. Niosło to ryzyko regulacyjne, ale warto podkreślić, że usługi wykorzystujące pojemność i funkcjonalność takich centrów rozwijają się w Polsce w tempie dwucyfrowym. Nasz region Europy – wciąż bardzo nienasycony – stał się łakomym kąskiem dla globalnych graczy. Jeśli dodamy do tego wykwalifikowanych pracowników z branży IT, to przepis na sukces gotowy. Sukces – dodajmy – nas wszystkich.
Czytaj także: Wzrasta znaczenie compliance w firmach
Banki miały do 1 listopada 2020 r. czas na dostosowanie się do wymogów tzw. komunikatu chmurowego Komisji Nadzoru Finansowego ze stycznia ubiegłego roku. Poradziły sobie?
Znane nam banki, które miały wdrożone rozwiązania chmurowe całkowicie lub cz...
Wybierz najkorzystniejszą ofertę i zyskaj dostęp do najważniejszych tekstów rp.pl z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.