Na ile brexit wpłynie na interesy polskich firm transportowych, które mają spory udział w przewozach towarów między Unią Europejską a Wielką Brytanią?
Maciej Wroński: Brexit będzie boleć. To stało się oczywiste już wtedy, gdy Brytyjczycy podjęli decyzję o wystąpieniu z Unii. Wśród tych, którzy mogą odczuć skutki tego rozwodu, są z pewnością polscy przewoźnicy. Do tej pory wykonywali corocznie ok. 500 tys. przewozów przez kanał La Manche.
Czytaj też: Nowe warunki wykonywania przewozów samochodowych do Wielkiej Brytanii
Warto wspomnieć, że Wielka Brytania zajmuje czwarte miejsce z wszystkich kierunków, na których Polacy obsługują dwustronną wymianę towarową ze Zjednoczonym Królestwem i znaczną część wymiany innych państw członkowskich w przewozach cross-trade. Dziś wszystkie te przewozy stają się zagrożone. Mimo porozumienia co do ostatecznego kształtu umowy handlowej od 1 stycznia pojawiło się wiele barier, bo Zjednoczone Królestwo stało się dla państw członkowskich krajem trzecim. Te bariery to m.in. procedury celne, które będą kosztowały gospodarki po obu stronach kanału setki milionów euro rocznie.
Procedury celne to także dodatkowe koszty przewoźników.