Tym, co może powstrzymywać firmę, szczególnie mikro lub małą, przed podjęciem współpracy z sektorem naukowo-badawczym są koszty usług. Nikt przecież nie zaangażuje się za darmo w rozwój produktów przedsiębiorcy lub nie pochyli się nad problem stworzenia i zastosowania nowego innowacyjnego wzornictwa. To wymaga dużego nakładu pracy i musi być odpowiednio wycenione.
A co w przypadku, gdyby przedsiębiorca musiał pokryć tylko 15 proc. wartości (netto) wystawionej za realizację takiej usługi płatności? Czy nie brzmi to zachęcająco, jeżeli uświadomimy sobie, że może to firmie pomóc w wejściu na nowe rynki, w zdobyciu nowych klientów, zyskaniu na rozpoznawalności? Może więc warto przygotować odpowiedni projekt, zachowując tryb konkurencyjności wybrać odpowiednią jednostkę naukowo-badawczą i wspólnie zacząć się zastanawiać nad możliwością poprawienia parametrów, wizerunku i użyteczności oferowanych przez firmę wyrobów.