W ostatni piątek Naczelny Sąd Administracyjny przesądził, że połączenie spółek z kapitałem zagranicznym wymaga zgody ministra spraw wewnętrznych wydanej przed taką operacją, a nie po niej.
Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne SA (WSiP) wystąpiły o zgodę już po połączeniu. Za swój błąd słono zapłaciły. Straciły prawo do działki wartej 7 mln zł.
Formalności trzeba pilnować
Spółki WSiP SA i WSiP z o.o. połączyły się w 2010 r. Był to zabieg czysto formalny. Kapitał się nie zmienił. Dwa lata później połączona spółka chciała sprzedać działkę. Był to ugór położony w bardzo atrakcyjnym miejscu, bo przy gierkówce koło Warszawy. Działkę chciała kupić firma Volvo, która miała swoją siedzibę w sąsiedztwie.
Okazało się wówczas, że gdy spółki WSiP się łączyły, nie przeprowadzono wszystkich niezbędnych formalności. Chodziło o uzyskanie zgody MSWiA na nabycie nieruchomości w drodze połączenia spółek. WSiP SA chciała szybko naprawić swój błąd i wystąpiła o zgodę do ministra już po fakcie. Ale ten odmówił jej wydania. Według niego przepisy są jasne. O zgodę występuje się przed połączeniem, a nie po połączeniu spółek.
Walka w sądzie
Rozpoczęła się wieloletnia batalia zarówno w sądzie powszechnym, jak i administracyjnym.