Hipoteki w dołku, a mieszkania się sprzedają

Znowu ubyło chętnych na kredyty mieszkaniowe. To największy kwartalny spadek liczby nowo udzielonych „hipotek" od pięciu lat – twierdzą banki.

Aktualizacja: 29.11.2016 20:27 Publikacja: 29.11.2016 19:59

Na nowe mieszkania chętnych nie brakuje, choć w trzecim kwartale po raz pierwszy od kilku lat banki

Na nowe mieszkania chętnych nie brakuje, choć w trzecim kwartale po raz pierwszy od kilku lat banki odnotowały spadek udziału Warszawy w strukturze nowo udzielonych kredytów.

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

W III kwartale 2016 roku klienci zawarli 42,6 tys. nowych umów o kredyt mieszkaniowy o łącznej wartości przekraczającej 9,6 mld zł. W ujęciu kwartalnym to odpowiednio o 13,2 i 8,78 proc. mniej niż w okresie od kwietnia do czerwca bieżącego roku – wynika z najnowszych danych Związku Banków Polskich.

Krucho bez „MdM"

– Wyniki akcji kredytowej w III kwartale 2016 roku potwierdziły, że podstawowym motorem stosunkowo wysokiej akcji kredytowej w pierwszych dwóch kwartałach tego roku był udział klientów w wyścigu po dopłatę z rządowego programu „Mieszkanie dla młodych" – mówi Jacek Furga, prezes Centrum Prawa Bankowego i Informacji, szef Centrum AMRON, działającego przy ZBP.

Podkreśla, że środki na dopłaty zostały szybko wyczerpane i efektem tego jest najwyższy w ostatnich pięciu latach spadek – z kwartału na kwartał – liczby udzielonych kredytów.

– Nadal jednak sumaryczne wyniki w segmencie kredytów mieszkaniowych po trzech kwartałach 2016 roku są nieco lepsze od wyników analogicznego okresu roku 2015, co prawdopodobnie daje szansę na powtórzenie ubiegłorocznego wyniku na koniec roku – prognozuje Jacek Furga.

Związek Banków Polskich podaje, że portfel tzw. czynnych kredytów mieszkaniowych po III kwartale 2016 roku zwiększył się o 11,3 tys. sztuk (0,56 proc.) w porównaniu ze stanem na koniec poprzedniego kwartału.

Na koniec września liczba czynnych umów kredytowych wyniosła w sumie 2 mln i 39 tys. sztuk. Natomiast łączna wartość zadłużenia z tytułu kredytów mieszkaniowych wynosiła prawie 386 mld zł. Przeciętnie klienci pożyczali na własne M 224 tys. zł.

Kto nie spłaca długów

Z ostatniego badania ZBP wynika, że jakość portfela zobowiązań mieszkaniowych nie uległa pogorszeniu. Udział tzw. kredytów zagrożonych w III kwartale 2016 roku pozostał na poziomie z poprzedniego i stanowił 2,9 proc.

Kredyty złotowe z zaległościami w spłacie stanowiły na koniec września 2,61 proc. wszystkich „hipotek" w rodzimej walucie. Bankowcy obserwują tu w tym przypadku minimalną poprawę. Jeśli jednak chodzi o zagrożone zobowiązania w walutach obcych, to zarówno w skali kwartału, jak i roku, widać było lekki wzrost liczby zobowiązań z kłopotami.

– Jest to w głównej mierze efekt tego, że w tym przypadku mamy do czynienia wyłącznie z  tzw. portfelem historycznym, którego jakości nie poprawiają – jak w przypadku kredytów złotowych – nowo zawierane umowy – tłumaczą bankowcy. I podają, że w III kwartale br. 3,32 proc. wszystkich denominowanych kredytów mieszkaniowych zakwalifikowało się do grupy zagrożonych.

Marże w górę

Z danych ZBP wynika, że zarówno marże, jak i oprocentowanie kredytów mieszkaniowych w III kwartale 2016 r. nieco urosły.

Średnia marża zobowiązania w wysokości 300 tys. zł (z 25-proc. wkładem własnym, udzielonego na okres 25 lat) we wrześniu 2016 roku wyniosła 2,10 proc. To wzrost 0,05 p.p. w porównaniu z końcem czerwca.

Z kolei WIBOR 3M z 1,69 proc. w czerwcu skoczył do 1,71 proc. we wrześniu. W efekcie przeciętne oprocentowanie kredytów hipotecznych poszło w górę.

Natomiast z danych Expandera wynika, że przeciętne marże dla „hipotek" są istotnie wyższe niż przed rokiem.

– Dla przykładu: średnia marża dla kredytów z najniższym wkładem własnym wynosi 2,26 proc. Natomiast rok temu było to 1,98 proc. – podaje Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera.

Przypomina, że przyczyną znacznych podwyżek marż na przełomie 2015 r. i 2016 r. było przede wszystkim wprowadzenie podatku bankowego i podwyższenie składek na Bankowy Fundusz Gwarancyjny (w wyniku upadłości SKOK-ów i SK Banku).

– Te czynniki nadal wpływają na rynek, więc marże w najbliższym czasie raczej nie wrócą do wcześniejszego poziomu. Chwilowe obniżki mają pomóc bankom zrealizować założone na ten rok plany sprzedażowe – uważa Jarosław Sadowski.

Optymizm bankowców nie jest jednak wielki. – W perspektywie najbliższych trzech miesięcy spodziewany jest nieduży wzrost sprzedaży, jak zazwyczaj ma to miejsce pod koniec roku. Decyzje klientów odnośnie do zaciągnięcia kredytu mieszkaniowego jeszcze w tym roku może bowiem stymulować perspektywa podniesienia wysokości wymaganego wkładu własnego do 20 proc., od stycznia 2017 roku – mówi Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP.

Dodaje, że część kredytobiorców czeka także na wznowienie przyjmowania wniosków na dopłaty z programu „MdM" na 2017 r., co także nastąpi w styczniu i może być powodem wstrzymania decyzji o zadłużeniu się jeszcze w tym roku.

Natomiast nowe mieszkania w czasie, gdy chętnych na kredyty ubywało, sprzedawały się świetnie. Z danych firmy Reas wynika, że tylko w ciągu trzech kwartałów tego roku firmy z największych miast sprzedały nawet 600 lokali więcej niż w całym ubiegłym roku – w sumie 47,6 tys. Za miesiąc ogłoszą zapewne, że pobiły kolejny historyczny rekord sprzedaży.

Kazimierz Kirejczyk, prezes firmy doradczej Reas, prognozuje, że ostatnich efektów wsparcia sprzedaży na rynku pierwotnym przez „Mieszkanie dla młodych" można się spodziewać na przełomie 2017 i 2018 roku, kiedy o dopłaty z puli środków na rok 2018 będą walczyć klienci dokonujący zakupów zarówno nowych, jak i używanych lokali.

W III kwartale 2016 roku klienci zawarli 42,6 tys. nowych umów o kredyt mieszkaniowy o łącznej wartości przekraczającej 9,6 mld zł. W ujęciu kwartalnym to odpowiednio o 13,2 i 8,78 proc. mniej niż w okresie od kwietnia do czerwca bieżącego roku – wynika z najnowszych danych Związku Banków Polskich.

Krucho bez „MdM"

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu