Czasami samorząd zapłaci VAT od dofinansowania z UE na inwestycję OZE - wyrok NSA

Jeżeli dotacja pozyskana przez gminę na inwestycję w odnawialne źródła energii jest w sposób zindywidualizowany i policzalny związana z ceną danego świadczenia, to podlega opodatkowaniu.

Publikacja: 31.12.2019 07:34

Czasami samorząd zapłaci VAT od dofinansowania z UE na inwestycję OZE - wyrok NSA

Foto: Adobe Stock

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną jednej z gmin, która spierała się z fiskusem o opodatkowanie dotacji z Unii na inwestycje w odnawialne źródła energii.

W sprawie chodziło o unijne dofinansowanie pozyskane na zakup i montaż kolektorów słonecznych oraz kotłów na biomasę w budynkach stanowiących własność mieszkańców. We wniosku o interpretację gmina wyjaśniła, że inwestycja jest prowadzona na podstawie kontraktu na roboty z wyłonionymi wykonawcami. Faktury wystawiane są każdorazowo na nią.

Czytaj też: Samorządy korzystające z unijnych dotacji mają kłopoty z VAT

Ponadto gmina podpisała z mieszkańcami umowy, na podstawie których mieli partycypować w kosztach realizacji projektu. Z wniosku wynikało, że w zamian za wpłaty w okresie trwania umów mieszkańcy mieli mieć możliwość korzystania z instalacji, zaś po upływie okresu tych umów gmina miała sprzedać na ich rzecz za odrębnym wynagrodzeniem wyposażenie i urządzenia.

Gmina chciała się przede wszystkim upewnić, czy podstawę opodatkowania w przypadku świadczenia na rzecz mieszkańców stanowi wyłącznie otrzymywane od nich wynagrodzenie pomniejszone o kwotę podatku należnego.

Fiskus przypomniał, że kryterium uznania dotacji za stanowiącą podstawę opodatkowania jest stwierdzenie, czy dokonywana jest w celu sfinansowania konkretnej czynności podlegającej VAT. W spornym przypadku zaś uznał, że podstawą opodatkowania z tytułu świadczonych przez gminę usług będzie nie tylko wpłata mieszkańca, ale także środki otrzymane na realizację instalacji.

Gmina zaskarżyła interpretację, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie oddalił jej skargę. W jego ocenie istotne jest m.in. to, że dotacja już w momencie jej przyznania przeznaczona była na sfinansowanie określonych (konkretnych) usług na rzecz mieszkańców. A także, że gdy skarżąca usług tych nie wykona, to nie otrzyma środków z dotacji. WSA zgodził się, że w spornej sprawie uzyskana przez gminę dotacja ma bezpośredni wpływ na cenę.

Tak samo uznał Naczelny Sąd Administracyjny. Do podstawy opodatkowania zaliczane są tylko dotacje, subwencje i inne dopłaty o podobnym charakterze, które są bezpośrednio przeznaczone na dofinansowanie konkretnego towaru czy też konkretnego rodzaju usługi. Nie zgodził się z samorządowcami, że w spornym przypadku można mówić o dwóch czynnościach, tj. usłudze zakupu i montażu oraz termomodernizacji.

Jak podkreśliła sędzia sprawozdawca Ewa Rojek, to jedna usługa. A skoro tak, to rację ma fiskus, że dotacja jest przeznaczona na jej realizację. Zakup i montaż był w cenie płaconej przez mieszkańca, czyli był bezpośrednio związany z usługą. Wynagrodzenie było zaś kalkulowane w oparciu o dotację.

Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt: I FSK 1010/19

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną jednej z gmin, która spierała się z fiskusem o opodatkowanie dotacji z Unii na inwestycje w odnawialne źródła energii.

W sprawie chodziło o unijne dofinansowanie pozyskane na zakup i montaż kolektorów słonecznych oraz kotłów na biomasę w budynkach stanowiących własność mieszkańców. We wniosku o interpretację gmina wyjaśniła, że inwestycja jest prowadzona na podstawie kontraktu na roboty z wyłonionymi wykonawcami. Faktury wystawiane są każdorazowo na nią.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami