W programie #RZECZoBIZNESIE, odnosząc się do osłabienia złotego Kuczyński tłumaczył, że na rynku walutowym przesad nie ma. - Dno i góra są zupełnie niewyobrażalne dla żadnego analityka – mówił.
- Od kiedy Stany zerwały powiązanie dolara ze złotem mamy prawdziwy rynek walutowy, prawdziwe kasyno. Niewiele to odzwierciedla, co się dzieje w gospodarkach – dodał.
Prognozował, że jeżeli Trump będzie chciał wypuścić 1 bln dolarów w gospodarkę amerykańską to rozkręci inflację i stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych będą rosły. - Jak stopy będą wysokie to dolar będzie drogi. Drogi dolar szkodzi zazwyczaj rynkom rozwijającym się, które są zwykle zadłużone w dolarach – mówił ekspert. - Koszt dolara rośnie, koszt obsługi długu rośnie, robi się mała katastrofa i jest ucieczka z rynków rozwijających się. Wtedy rykoszetem dostaje złoty – ocenił.
Kuczyński podkreślał, że kurs walutowy nie odzwierciedla tego co się dzieje w gospodarce. - Raczej odzwierciedla to co się dzieje na rynkach rozwijających się. Upadają waluty jak peso czy lira – tłumaczył. - Rykoszetem dostaje złoty. Złoty jest najbardziej płynną walutą z krajów Europy Centralnej, co daje największe pole do działania dla spekulantów. No i się zabawiają na złotym – dodał.