Polacy mają za mało oszczędności długoterminowych

Co trzeci Polak w ogóle nie oszczędza. Trzy czwarte z nas nie ma planu finansowego na dłużej niż rok. Brak krajowego kapitału odbija się na inwestycjach.

Aktualizacja: 29.11.2016 20:24 Publikacja: 29.11.2016 19:54

Foto: 123RF

Co trzeci Polak w ogóle nie oszczędza. Trzy czwarte z nas nie ma planu finansowego na dłużej niż rok. Brak krajowego kapitału odbija się na inwestycjach.

Mateusz PawlakJeśli chodzi o inwestowanie pieniędzy, jesteśmy zdecydowanymi krótkodystansowcami. Wolne środki najchętniej lokujemy w instrumenty płynne na nie dłużej niż rok. Zaledwie 2 proc. depozytów w Polsce ma termin zapadalności dłuższy niż dwa lata – wynika z analizy ekspertów BGŻOptima.

Krótki horyzont

Jak podkreśla Konrad Grzelec z BGŻOptima, większość bankowych oszczędności stanowią lokaty na krótkie terminy. – Taka strategia miała duży sens w czasach wysokich stóp procentowych, kiedy na rynku szeroko dostępne były dobrze oprocentowane depozyty na trzy, sześć miesięcy.

– Niestety, musimy się przyzwyczaić, że długo jeszcze oprocentowanie w bankach nie będzie rosło. Przeciwnie, możliwe są nawet jego dalsze cięcia – dodaje Grzelec.

To kolejna analiza potwierdzająca awersję Polaków do odkładania w dłuższym okresie. W najnowszym raporcie OECD nasz kraj znalazł się pod względem finansowego planowania. Tylko 32 proc. z nas ma jakikolwiek plan finansowy na więcej niż 12 miesięcy. Średnia dla państw OECD wyniosła 50 proc. Lepsi od nas są pod tym względem Czesi (39 proc.), Węgrzy (43 proc.) czy Litwini (51 proc.).

To, że nie oszczędzamy, potwierdzają też badania krajowe. Raport Związku Banków Polskich sporządzony razem z TNS wskazuje, że 35 proc. społeczeństwa nie jest w stanie miesięcznie nic zaoszczędzić, a taki sam odsetek odkłada do 250 zł. Zaledwie 3 proc. Polaków gromadzi powyżej 500 zł.

Jeśli już oszczędzamy, to nie dość, że krótkoterminowo, to bardzo zachowawczo. Spośród 1,2 bln zł naszych oszczędności aż 60 proc. to te trzymane na koncie w banku. 13 proc. to gotówka w skarpecie.

Cierpią inwestycje

W skali gospodarki oszczędności to nieskonsumowana część PKB. To dzięki nim możliwe są inwestycje. Wie o tym doskonale resort rozwoju, który forsuje nowy plan budowy kapitału. Jego głównym elementem mają być plany emerytalne, do których pracownik będzie automatycznie zapisywany. Plany te mają znacząco zwiększyć stopę oszczędności krajowych.

– Nie ma inwestycji bez oszczędności. Jeśli np. chcemy nabyć mieszkanie, to możemy sfinansować taki zakup z własnych oszczędności lub z kredytu, czyli z oszczędności zgromadzonych przez innych – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku. Jak podkreśla, w skali całej gospodarki niskie oszczędności, czyli nadmierna konsumpcja w relacji do uzyskiwanych dochodów, hamują inwestycje.

– Owszem, instytucje finansowe mogą finansować udzielanie krajowych kredytów z oszczędności zagranicznych, ale taki model jest na dłuższą metę ryzykowny, szczególnie jeśli krajowe kredyty długoterminowe są finansowane z krótkookresowych pożyczek zagranicznych lub gdy te pożyczki zagraniczne są zaciągane w walutach obcych – mówi ekonomista. Jego zdaniem najbezpieczniejszym sposobem finansowania inwestycji jest napływ tzw. bezpośrednich inwestycji zagranicznych. – Niskie oszczędności prywatne pokazują, że jako społeczeństwo konsumujemy większość uzyskiwanych dochodów. Nawet jeśli sami nie chcemy inwestować, tylko gromadzimy oszczędności np. w formie lokaty bankowej, obligacji lub akcji, to nasze oszczędności – przez działanie instytucji finansowych – mogą pobudzić inwestycje innych gospodarstw domowych lub firm. Im zasób krajowych oszczędności jest wyższy, tym niższe są koszty pozyskania kapitału. A gdy odsetki są niższe, więcej firm decyduje się na inwestycje – dodaje.

Co trzeci Polak w ogóle nie oszczędza. Trzy czwarte z nas nie ma planu finansowego na dłużej niż rok. Brak krajowego kapitału odbija się na inwestycjach.

Mateusz PawlakJeśli chodzi o inwestowanie pieniędzy, jesteśmy zdecydowanymi krótkodystansowcami. Wolne środki najchętniej lokujemy w instrumenty płynne na nie dłużej niż rok. Zaledwie 2 proc. depozytów w Polsce ma termin zapadalności dłuższy niż dwa lata – wynika z analizy ekspertów BGŻOptima.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Finanse
Ugoda Visa i Mastercard. Mniejsze prowizje od sklepów
Finanse
NIK: rząd PiS ręcznie sterował finansami JST
Finanse
Minister finansów rozwiewa wątpliwości. Podwyżka kwoty wolnej w 2025 r. niemożliwa
Finanse
Byki i Niedźwiedzie oraz Złote Portfele „Parkietu”. Kto otrzymał nagrody?
Finanse
Byki i Niedźwiedzie oraz Złote Portfele „Parkietu”. Kto otrzyma nagrody?