Za utrzymaniem stóp na dotychczasowym poziomie było 9 członków FOMC. Jeden - James Bullard, szef oddziału Rezerwy Federalnej w St. Louis - opowiedział się za obniżką.

Z komunikatu po posiedzeniu Komitetu zniknęło sformułowanie, że Fed będzie prowadził "cierpliwą" politykę. Przyznano w nim, że inflacja znajduje się poniżej 2 proc. celu a jej prognozę na ten rok ścięto z 1,8 proc. do 1,5 proc. Tempo aktywności gospodarczej określono jako "umiarkowane", gdy wcześniej nazywano je "solidnym". Podkreślono, że główny scenariusz przewiduje wciąż ekspansję gospodarczą, ale stwierdzono, że "niepewność co do tych perspektyw wzrosła".

Czytaj także: Szef Fed: nie ma się czego bać. Amerykańska gospodarka będzie rosła

Ośmiu członków FOMC (spośród wszystkich, także tych nie biorących udziału w środowym głosowaniu w sprawie stóp) preferuje pozostawienie stóp do końca roku na obecnym poziomie, ośmiu opowiada się za jedną obniżką w tym roku a jeden za podwyżką. Dziewięciu członków Komitetu preferuje obniżki w 2020 r. , pięciu prognozuje utrzymanie stóp na dotychczasowym poziomie, a trzech podwyżki.