Bank Światowy zakończył pionierski projekt badania potrzeb polskich przedsiębiorców. Jaki był cel tego przedsięwzięcia?
Polska w ciągu 5 lat wyda 10 mld euro na innowacje. Naszym głównym celem było pomóc polskiemu rządowi, aby były to mądre inwestycje. Mądry inwestor jest selektywny – Polska musi lepiej wyznaczać priorytety i znajdować firmy o największym potencjale innowacyjnym. Żeby to osiągnąć, trzeba umieścić biznes u steru polityki innowacyjnej i odejść od odgórnego i biurokratycznego decydowania o priorytetach. Dlatego Bank Światowy wskazał innowacyjne sposoby angażowania biznesu, nauki i administracji we współtworzenie polityki innowacyjnej. Mają one pomóc w rozpoznaniu rzeczywistych potrzeb i potencjału przedsiębiorstw i lepiej dopasować publiczne wsparcie. Zaprojektowany przez nas wspólnie z Ministerstwem Rozwoju proces przedsiębiorczego odkrywania pomaga też rządowi i regionom w znalezieniu najlepszych firm – ukrytych czempionów, którzy mogą zdobyć globalne rynki. Polska gospodarka w nie obfituje, ale od bycia liderem w jednym z województw do zostania światowym graczem jest długa droga – trzeba im w tym pomóc.
Badanie było prowadzone na zlecenie dawnego resortu gospodarki niejako pod przymusem Komisji Europejskiej, która zaleciła krajom UE dokładniejszą analizę wydatkowanych ze wspólnego budżetu środków na innowacje.
To prawda, ale to był dobry przymus. Co ciekawe KE nie nakazała tak dokładnych badań jakie przeprowadziliśmy. Teoretycznie można było wybudować "potiomkinowską wioskę", stworzyć kolejny, niewiele znaczący dokument i wysłać go do Brukseli. Polska jednak wzięła sobie do serca poprawę efektywności środków wydatkowanych na innowacje, traktując zalecenie KE jako pretekst do szeroko zakrojonej analizy i stworzenia innowacyjnego sposobu na rozpoznanie potrzeb przedsiębiorstw i dostosowania do nich polityki publicznej. Pod tym względem Polska jest jednym z europejskich liderów. Ostatnio nawet rząd chiński zainteresował się projektem i chce wysłać nad Wisłę swoich przedstawicieli, którzy mają rozważyć wdrożenie podobnego mechanizmu na tamtejszym gruncie.
No dobrze, ale mamy już multum analiz potrzeb biznesu, wszelkich białych ksiąg i rekomendacji. Na czym zatem polega wyjątkowość tego badania?