PFR Ventures uruchamia nowy program – Green Hub FoF (Fund of Funds), który ma na celu pobudzenie zielonych inwestycji. W jego ramach do funduszy VC i PE, których nabór ruszy w okolicach czerwca, popłynie 200 mln zł. Pieniądze mają trafić do maksymalnie 4–5 funduszy, a te dołożą co najmniej drugie tyle. – Celem jest realizacja transformacji energetycznej Polski – podkreśla Bartłomiej Pawlak, wiceprezes PFR.

Cały projekt GreenHub to szeroka inicjatywa, w ramach której PFR planuje dokonywać inwestycji bezpośrednich w duże przedsięwzięcia oraz wspierać kapitałowo inwestycje samorządowe. Z kolei GreenHub FoF zapewni pośrednie finansowanie dla młodych i innowacyjnych spółek z branży tzw. czystych technologii. Do pojedynczego funduszu w ramach Green Hub trafić będzie mogło maksymalnie 80 mln zł. Ile ekoprojektów zostanie finalnie zasilonych dzięki temu projektowi, nie wiadomo. Małgorzata Walczak, dyrektor inwestycyjna PFR Ventures, tłumaczy, że wszystko zależy od tego, jaki budżet do funduszu wniosą inwestorzy. – Z reguły w pojedynczy projekt inwestowane jest do 20 proc. kapitalizacji funduszu – wyjaśnia.

Green Hub FoF przewiduje wspieranie innowacyjnych projektów, które znajdują się już w fazie wzrostu. To etap, w którym nad Wisłą pojawia się luka w dostępie do kapitału. O tym, że w naszym kraju brakuje funduszy VC, które oferowałyby większe inwestycje właśnie w takim momencie rozwoju, przekonuje m.in. Wiktor Warchałowski, prezes Airly, najbardziej znanego polskiego „zielonego" startupu. Jak tłumaczy, w efekcie rodzimi innowatorzy muszą szukać finansowania na Zachodzie. PFR liczy, że zmieni to jednak Green Hub. – Jeżeli program spotka się z większym zainteresowaniem, PFR będzie szukać możliwości dla zwiększenia budżetu – zapewnia Walczak.

Program kierowany jest głównie do spółek z obszarów tzw. greentech i OZE.