O zmianę treści art. 242 i 243 ustawy o finansach publicznych samorządy upominają się od lat. Za rządów koalicji PO–PSL ich stanowisko nie spotkało się ze zrozumieniem partii rządzących.
Czy teraz będzie inaczej?
– Tak wynika z kuluarowych rozmów, prowadzonych m.in. z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Mariuszem Błaszczakiem – informuje Andrzej Porawski, sekretarz strony samorządowej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. – A także z deklaracji Henryka Kowalczyka złożonymi po spotkaniu z samorządowcami 14 marca – dodaje.
– Po pierwsze, chodzi o modyfikację samego wzoru służącego obliczaniu indywidualnego poziomu zadłużenia jednostek samorządu terytorialnego – wskazuje Andrzej Porawski. – Po drugie, konieczne jest obniżenie limitu udziału środków unijnych w realizowanym przez gminy projekcie, od którego zależy, czy zaciągnięte przez samorząd zobowiązanie w związku z inwestycją bierze się pod uwagę przy ustalaniu dopuszczalnego poziomu zadłużenia jednostek samorządu terytorialnego, czy też nie – tłumaczy.
Jeżeli chodzi o korekty wzoru, to w dużym uproszczeniu mówiąc, chodzi o to, aby np. na poziom indywidualnego wskaźnika nie miały wpływu bieżące wydatki gminy poniesione na obsługę długu czy na restrukturyzację zadłużenia.