Taka propozycja oznaczałaby względną stabilizację dla firm, które finansują działalność z udziałem kredytów. Ze względu na spadek ich dochodów w związku z Covid-19 istniałyby podstawy modyfikowania obecnych umów, a nawet ich wypowiadania przez banki. Projektowane zmiany mają zabezpieczyć kontynuację takich umów mimo słabszych wyników finansowych poszczególnych podmiotów gospodarczych.

Nie ma jednak jeszcze konkretnej regulacji narzucającej bankom jakikolwiek sposób postępowania bez względu na to, w jakiej kwocie i walucie jest kredyt. Według prawników plany pomocy wymagają rozstrzygnięcia systemowego. Należy też stworzyć kryteria, komu się pomoc należy. Nie wystarczy w obecnej chwili angażować pomocy samego państwa, warto rozważyć udział finansowy samych banków – wskazują prawnicy.

– Państwo w pierwszej kolejności ma obowiązek nieść selektywną pomoc publiczną, aby przeciwdziałać bankructwom i bezrobociu – mówi prof. Michał Romanowski.